https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/drugi-sezon-serialu-ozark-netflix-serial-d rugi-sezon-kiedy-premiera-wideo
Super,właśnie specjalnie wszedłem tu żeby zobaczyć info o tym kolejnym sezonie.A tu proszę już jest jak na zamówienie :D.Dzięki ziomek ;)
Oczywiście że trzeba dbać żeby żaden odcinek nie przegapić i nie być w tyle :D.Właśnie obejrzałem 1 odc.serialu pt.Ostre przedmioty,dziś leci o 20.10 na HBO.Również polecam,ciekawie się zapowiada,w razie co odc.jest do pobrania na torrentach jak nie masz tego programu i Również pozdrawiam ziomka ;).
Widziałam?,a ja Cię za faceta uznałem :P.Przepraszam i proszę o Wybaczenie :D.W takim razie miłego seansu z wieczorka,mam nadzieje że się nie zawiedziesz ziomka :P ;)
Na mojego czuja, nie zawiodę. Powinno być dobrze, bo produkcje HBO są, po prostu, na dobrym poziomie. Wybaczam Koledze, bez mrugnięcia rzęsami ;) Za samo użycie magicznego słowa "przepraszam", co nie jest wcale częste, już Kolega punktuje. Tym bardziej, że nie było za przepraszać. Miłego czekania na "drugiego" Ozarka ;)
Tak jest,w końcu kobieca intuicja nie może zawodzić,tak samo jak produkcje HBO :P.To fajnie że koleżanka wybacza tą pomyłkę,a kultura wymagała słowa,Przepraszam,w końcu chamstwa nie można tolerować ;).Dziękuje i miłego również czekania na Ozarka,lipa tylko że to dopiero na sam koniec wakacji pojawi się.......ale co zrobić.Ja najbardziej wyczekuje na 6 sezon serialu,Ray Donovan,ale niestety na razie nic o nim nie wiadomo,jedynie że ma się pojawić dopiero na koniec tego roku.Ale jak to mówią jak coś jest świetne to wymaga dłuższego poczekania ;).
Coś w tym jest, skoro "co na nagle, to po diable" ;) Ja czekam na taką ilość tytułów, że do końca roku mam co robić. Począwszy od pana Kinga, czyli Castle Rock (25 lipca) i kolejny sezon Mr. Mercedes (22.08), przez nowy sezon kryminalnego "Unforgotten" (15.07) i znajomy "Ozark" (wiadomo), aż po polski kryminał "Nielegalni" (jesien-podobno). A to tylko 0,0001% wszystkiego ;)
Nom to nic innego jak tylko pozazdrościć,nuda zostanie zabita w 100 %% ;).Ale przyznam że o tych tytułach pierwszy raz słyszę i teraz przejrzałem te nowości i tym Castle Rock narobiłaś mi apetytu,zapowiada się rzeczywiście świetna produkcja.Takie klimaty to uwielbiam,więc na pewno się na niego też skusze ;)
Dziękuje bardzo,nie powiem już dzięki komu mam zdecydowanie ten dobry dzień :P ;)
Ok,to pozostanie moją słodką tajemnicą,której nikomu nie zdradzę ;).Dziękuje i również miłego wieczorku życzę bez nudy ;)
Nie wątpię,tak pogodna,sympatyczna i rozgadana kobitka nie może na nudę narzekać.Potrafisz wciągnąć w rozmowę i zaciekawić swoją osobą ;)
Ha, ha, ha, odezwał się milcząco-wycofany ponurak ;) Naprawdę, nie było moją intencją wciągać Cię w długie dywagacje. Wszak jesteśmy na portalu o zabarwieniu filmowym. Dobrej nocy, "dający się wciągać" Kolego ;)
Nom niestety już taki ze mnie małomówny ponurak i co mam zrobić,nic na to nie poradzę ;).Ale pretensji absolutnie nie mam że tak wciągnęła mnie pani w tak obfitą rozmowę :P.Fajnie tak z kimś nowym podyskutować,a nie ciągle z tymi samymi mordkami które się na co dzień do znudzenia widuje he he ;).To dobrej nocy interesująca osóbko,jak byś miała jeszcze ochotę kiedyś po nawijać o jakiś pierdołkach,nie koniecznie o filmach to możesz się odezwać.Fajnie minął mi dziś czas pisząc z Tobą,lubię takie wyluzowane dziewczyny,z którymi można na luzie pogadać ;)
Po takiej dawce komplementów, muszę natychmiast popaść w jakiś dekadencki dół, ba, dobić się zimnofalową muzą lat 80-tych, pogapić się w sufit, koniecznie przy świecach. Inaczej nie złapię równowagi ;)
He he,jakie tam komplementy,bez przesady koleżanko,ja tylko napisałem prawdę,co zaobserwowałem podczas tej długiej naszej debaty filmowej,więc proszę mi żadnego absolutnie dołka nie łapać,żebym nie musiał teraz koleżanki po nocy szukać i odkopywać ;).Ale muzyczkę z lat 80tych jak najbardziej można odpalić,też ją uwielbiam posłuchać,a później nie pozostaje mieć nic innego jak pozytywne sny ;).
Postaram się, obiecuję, choć po The Cure i Joy Division łatwo nie będzie ;) Tym bardziej, że do tej dekadencji i "odkopywania" koleżanki, wypisz wymaluj, pasuje wspominany przez Ciebie "Sharp Objects". Pierwszy odcinek też w słodkich snach nie pomoże ;)
To w takim razie trzymam koleżankę nowo poznaną za słowo ;).A na dobranoc i na pozytywne sny raczej chyba ta muzyka nie pomoże wyżej wymieniona,raczej bym tą polecał,https://www.youtube.com/watch?v=IphuXppT-5Y ,Sumptuastic - Kołysanka :D.He he ale z tym serialem Ostre przedmioty to Ci wyszło w setkę,aż mnie ubawiłaś,słodkie i przyjemne sny po nim stanowczo odpadają he he.
He, he, he, no tośmy sobie zafundowali pozytywny dzień i wieczór. Za co dziękuję. Co do kołysanek, po tej powyżej, hmmmm, na bank szybciej byś mnie musiał wykopywać niż po tej-dla mnie-najwspanialszej i nie do pobicia: https://www.youtube.com/watch?v=ijxk-fgcg7c
Dobrej nocnej kuracji życzę! ;)
I bardzo cieszy mnie to,pozytywne takie dni i wieczorki mogą być codziennie,protestować nie będę ;).Ale proszę Cię koleżanko ten kolo z teledysku to nie jest czasem Edward nożycoręki,wystarczy tylko na niego popatrzyć a już się spać odechciewa,a o snach już nie wspomnę,no chyba że życzysz sobie mieć takie upiorne jak ten kolo właśnie z teledysku he he ;).Teraz żeby wymazać gościa z pamięci będę musiał naprawdę czegoś pozytywnego posłuchać żeby te pozytywne sny zagościły w tą ciepłą noc,albo pomyśleć o nowo poznanej koleżance :P
O rany, tylko nie to, dobra, cofam tę kołysankę, cofam Roberta Smitha ;) Żeby potem nie było na mnie, jak Kolega będzie miał nocne mary, strzygi i topielice. Proszę sobie zapodać coś pozytywnego, ja tylko zimnofalowo, sam widzisz, pożytku ze mnie żadnego ;)
Nie no bez przesadyzmu aż taki wrażliwy to ja znowu nie jestem,w końcu nie jestem małym chłopczykiem który musi obejrzeć bajeczkę na dobranoc żeby mieć przyjemne sny,tylko starym koniem 34 letnim he he :P.A pożytku akurat dużo bo sama widzisz że chociaż wynikła długa rozmowa dająca pozytywną energie he he,a do tego naprowadziła koleżanka na trop serialowych premier :P ;)
Pełna zgoda. Podążajmy, zatem, tropem kolejnych premier, a że jest ich sporo, będzie co konsumować, a potem komentować na Filmwebie ;)
Tak jest i za to można byłoby wypić tost,pani Sherlock Holmes,od serialowych premier :D.
Oczywiście że wypije Watson towarzysz toaścik,bez niego mogłyby nam te wszystkie serialowe premiery pouciekać z tropu :P.
Z przerażeniem stwierdzam, ze jest już następny dzień, więc proponuję, żeby uniknąć Dnia Świstaka i iść grzecznie spać przy poszczególnych kołysankach. Inaczej znajda nasze szkielety nad klawiaturami, gdzieś w okolicach grudnia;)
No faktycznie,widzisz pani gadułko,tak umiejętnie zagadujesz swojego towarzysza nowo poznanego że nawet przegapił jak minął właśnie poniedziałkowy dzień i rozpoczęła się wtorkowa noc,oj nie ładnie pani Holmesso :P.Ale spokojnie żywcem się nie damy i szkielety zachowamy,a do grudnia jeszcze kupa czasu,dopiero słoneczne upały przed Nami,nic tylko rozłożyć się na hamaku pod palmami i sączyć zimnego drinka z palemką i wznosząc toaściki ;).Dobranocka koleżanko,do usłyszenia i oczywiście bez odbioru ;).Śnij słodko i pozytywnie,bez żadnego Sharp Objects :P :D
.....chyba, że lubię ;) Dobrej nocy, małomówny Kolego, życzę samych pozytywnych zaskoczeń serialowych, z Sharp Objects na czele! ;)
Hej serialowa gadułko ;).I jak tam mija dzionek,wpadliśmy na jakiś trop serialowych nowości pani Sherlock ? :P.Miłego dzionka i wieczorku ;)
Ha, ha, ha....taaaaak, widzę, że Pan się szybko uzależnia ;) Jasne, ze mam kolejne tytuły, ale już nie pod hasłem "Ozark", bo nam ktoś łomot spuści za te dziwne Polaków rozmowy ;)