Włączając "Dom kwiatów" byłam przekonana że to produkcja hiszpańska. Gdy dowiedziałam się że jednak to serial meksykański trochę się wahałam czy oglądać dalej. Kino meksykańskie kojarzy mi się tylko z tasiemcami typu "Esmeralda". Dałam mu szanse i nie żałuję. Fabuła fajna , akcja wartka,nie ciągnie się jak flaki z olejem. Niestety jeden szczeguł bardzo mi przeszkadzał... Dlaczego Paulina tak dziwnie mówi ?????????????????????
No właśnie ja też się waham czy włączyć, bo uwielbiam hiszpańskie produkcje a tu się okazało, że to jednak Meksyk... No ale może spróbuję :)
Będzie 2 i 3 sezon.. 2 sezon jest kręcony w Hiszpanii i chyba akcja zostanie właśnie tam przeniesiona..
Premiera 2 sezonu ma być w 2019 na Netflixie..
Co do tego jak mówi Paulina.. Ma to związek z językiem hiszpańskim i animozjami między Meksykiem a Hiszpanią na tym tle.. Meksykanie uważają iż ich dialekt jest najczystszą formą tego języka.. Mówią bardzo wyraźnie i wolniej..
Aby dogryźć Hiszpanom aktorka grająca Paulinę jeszcze bardziej podkreśliła to w serialu :)
Oczywiście jest to tylko hipoteza ponieważ sama aktorka w wywiadzie tak to opisała ale zarazem można to brać w kategorii żartu..
Ostatnio awantura między Hiszpanią i Meksykiem dotyczyła filmu "Roma".. W kinach hiszpańskich a także na Netflixie film był z hiszpańskimi napisami ponieważ twórcy uznali iż Hiszpanie nie zrozumieją hiszpańskiego używanego w Meksyku :)
Sam mieszkam w ES i dyskusja na ten temat była wszędzie a sami Hiszpanie zaczęli bojkotować film przez co zmusiło to dystrybutora to wycofania napisów w kinach :)