Gwiazdorska obsada, teoretycznie bardzo "blackmirrorowa" tematyka i długość odcinka rozciągnięta na pełny metraż. I co dostajemy?
Kompletnie nietrzymający się żadnych zasad logiki, nudny i pozbawiony suspensu gniot.
Jeśli tak mają wyglądać nowe sezony "Czarnego Lustra", to darujmy już sobie kontynuację. A ten odcinek zdecydowanie należy przenieść z kategorii "sci-fi" do "fantasy".
Zgadzam się, odcinek za odcinkiem tragedia. W takim tempie równie dobrze mogą zaprzestać produkcji. Kolejny odcinek rodem z przyzwoitego Sci-Fi nie ma nic wspólnego z Black Mirror
Moim zdaniem fabuła jest w tym odcinku tylko narzędziem do pokazania ludzkich zachowań. Próba zrozumienia ludzkiej natury i czym kierujemy się w życiu. W związku z tym te niedociągnięcia są tylko banalnym, nieistotnym niuansem. Zresztą większość odcinków gdzie poruszane są wątki futurystycznych technologii nie są naukowymi prototypami tylko chęcią zrozumienia ludzkiej natury. Myślę, że państwo krytykujący fabułę nie rozumieją za bardzo czym ten serial i w szczególności ten odcinek są.
Myślę, że krytykujący doskonale wiedzą czym ten serial był. Nowe odcinki od pierwszych sezonów dzieli przepaść. W poczatkach serialu na koniec odcinka siedziało się z opadem szczęki i myślą - co tu się właśnie właśnie?! A tutaj, rozwleczone flaki z olejem, przewidywalne i nielogiczne. A te głupoty, typu "dlaczego nie wysłali replik?" psują wszystko. Może to detal, ale trochę taki jak by sobie pomylić sól z cukrem w herbacie.
Reaktor atomowy zająłby mniej miejsca niż systemy podtrzymujące życie człowieka.
Bez kitu. Też się dziwiłem czemu replik nie wysłali. mogli poświęcić temu parę zdań. A głupota "Jesiego" że się nie domyślił ze kolega moze nabroić ....
W punkt się zgadzamy. Ja mając żonę i małego synka byłem w emocjonalnym szoku po finale odcinka... patrzę dokładnie na stosunki międzyludzkie i wynaturzenia do jakich ludzie są zdolni. Śmieszne wręcz dla mnie jest zastanawianie się czy mogło być więcej replik, dlaczego nie prawdziwi ludzie na ziemi itd... ;)
Też się zgadzam i jestem w szoku, że ten odcinek ma najlepsza ocenę że wszystkich z tego sezonu - z trzech, które obejrzałem ten jest najsłabszy.
Nudne i przewidywalne aż zęby bolą. Taka fabuła może byłaby ciekawa w połowie zeszłego wieku. OPie, nie obrażajmy kina fantasy.