Naprawde cudowny. Meryl Streep nieziemska zwłaszcza rola rabina w pierwszej scenie pierwszego odcinka, tak tak to była niepowtarzalna Meryl. Cała reszta oczywiście równie cudowna. Wychwalać serial ten można pod "niebiosa".
Dla osób które jeszcze nie widziały a nie wiedzą czy obejrzeć: Koniecznie obejrzeć!!!! Nie jest to serial o gejach umierających na AIDS. Zanczy się nie tylko. Jest w tym serialu dużo dużo więcej jest też to nieuchwytne coś co powoduje że film ten jest niezykły. A ci którzy uważają że serial ten jest tylko o gejach, AIDS i śmierci to albo go nie zrozumieli albo nie wiwdzieli wszystkich odcinków.
podpisuję się pod tym obiema rączkami! zdziwił mnie ten komentarz, że to film o gejach umierających na AIDS... jak można tak płytko widzieć film?? toż to film o wszystkim, co ważne: miłości, wolności, wierności, samotności... można by tak wymieniać i wymieniać. aktorstwo, scenariusz, dialogi - cudowne. poza tym - zwłaszcza było to widać w 3. odcinku - nieźle jest ten serial odjechany ;) co kolwiek tu napiszę, wydaje mi się, że to za mało, by oddać świetność tego serialu, więc na tym kończę. samemu trzeba obejrzeć, by zrozumieć..a jak ktoś "Aniołów" nie rozumie...to współczuję
przepraszam bardzo, ale będę bronić swojego zdania, że to także film o *gejach umierających na aids* ;) nie tylko, tym niemniej jest to element tego serialu nieodłączny. a w krótkiej notce o treści trudno pisać o wszystkim, jeśli człowiek chce się wystrzegać spojlerów.. bo nie każdy je lubi.
Górnik roku, ale - trudno nie uznać, że oprócz metafor itd. kanwą serialu (czy może filmu odcinkowego) jest jednak AIDS. Trochę to mylące i w pewnym sensie mocno stereotypowe.
podpisuję się pod tym obiema rączkami! zdziwił mnie ten komentarz, że to film o gejach umierających na AIDS... jak można tak płytko widzieć film?? toż to film o wszystkim, co ważne: miłości, wolności, wierności, samotności... można by tak wymieniać i wymieniać. aktorstwo, scenariusz, dialogi - cudowne. poza tym - zwłaszcza było to widać w 3. odcinku - nieźle jest ten serial odjechany ;) cokolwiek tu napiszę, wydaje mi się, że to za mało, by oddać świetność tego serialu, więc na tym kończę. samemu trzeba obejrzeć, by zrozumieć..a jak ktoś "Aniołów" nie rozumie...to współczuję
Rety! Nie wiedzialem, ze to Meryl zagrała rabina, teraz kiedy przyglądam sie mu uważnie widzę Meryl, ale podczas oglądania filmu.. nigdy w życiu nie powiedziałbym ze to Ona:)
Eh cała obsada była idealna!!!Nie tylko Pacino i Streep ,ale inni młodzi aktorzy!!!Film sama magia:)Zakochałam się:) 10/10 nie codziennie takie coś się ogląda...