Nie wiem przez co, ale mi się podoba.Czytałem że po niej jeździcie, nie zamierzam jej bronic, każdy ma swoje zdanie/typy urody itp. coś ma w sobie i tyle, nie muszą dziewczyny mieć super tyłka, ładnych cycków i w ogóle...żeby się komuś podobać.
ale ona ma fajny "tyłek i cycki", to że nie ma zada jak kim kardashian i dwóch silikonowych piłek zamiast piersi przemawia moim zdaniem jedynie na jej korzyść. też uważam że jest ładna, nawet bardzo, ale dopiero po obejrzeniu mentalisty, po prison breaku nie mogłam na nią patrzeć, uważałam że jest okropna.
też się zdziwiłam jak zobaczyłam jak tu niektórzy po niej jeżdżą....ja uważam, że Robin jest ładna, może nie jest taką typową seksbombą, ale moim zdaniem urodziwa z niej kobieta. Zwłaszcza podoba mi się w prostych włosach sięgających max do ramion- chyba w pierwszym sezonie Mentalisty miała taką fryzurę i wyglądała w niej bardzo korzystnie. No i nie wygląda na swój wiek, ale to pewnie kwestia zarobków i ekipy od dbania o twarz :)
Minęło cztery i pół roku a ja ciągle uważam ze Robin jest bardzo atrakcyjna i ma w sobie pierwiastek tego "czegoś" w swej kobiecości.
(FMike ewoluował w pewnym momencie w Burnett)
Akurat tyłeczek to ona ma miodzio :P ... i fajne proporcje ciała. Jeśli chodzi o twarz to kwintesencja irlandzkiego typu urody, może nie klasyczna piękność, ale ma to coś, że jak się ją zobaczy ciężko o niej zapomnieć (może to ten charakterystyczny uśmiech ?)...
Ja Mentaliste ogladam tylko dla niej :) cerpie na mysl ze temu glownemu idiocie robie ogladalnosc :P