Ten facet elektryzuje. Gdy na niego patrzę, to mnie przechodzi jakiś dreszcz. Lubię Brada Pitta, ale w "Wichrowych wzgórzach", choć miał rolę niezbyt ciekawą, to Aidan mnie "uwiódł". A najbardziej to go pamiętam z "Opowieści podręcznej". Kiedy Faye Dunaway dochodzi do wniosku, że jej mąż Robert Duvall jest bezpłodny i nie zapłodni Natashy Richardson, powierza to w sekrecie Aidanowi Quinnowi. Choć łączy ich wzajemna fascynacja, on zachowuje się nawet bardziej niż dżentelmen i mówi: "Jak chcesz, to spuszczę się do butelki...". Która by nie chciała, żeby taki ją przeleciał? No nie wiem, może świntuszę, ja bym chciała. Facet jest jak wino. Im starszy, tym lepszy. Szkoda tylko, że tak bardzo niedoceniony. Za mnóstwo ról powinien dostać wiele nagród. Ale dla mnie i tak jest... magnetyczny, ocieka seksem i talentem, charyzmą. Więcej Aidana w kinie!!!
"Która by nie chciała, żeby taki ją przeleciał? No nie wiem, może świntuszę, ja bym chciała."
-Żal dziewczyno :/
Przynajmniej dziewczyna ma swoje upodobania i bez zbytniego owijania o nich opowiada. I to się właśnie ceni. A Ty "Wielki" Tedzie wyglądasz mi na palmusa jakich mało. A po miniaturce można przypuszczać że lubisz młodych chłopców. Tak więc bądź grzeczny dla kobiet i nie podskakuj.
"Przynajmniej dziewczyna ma swoje upodobania i bez zbytniego owijania o nich opowiada"
-A ja mam prawo oceniać jej "upodobania".
-Wulgarny jężyk się ceni ? buahaha, chyba w twoim środowisku frajerów, a z avatara De Niro wnioskuję że jesteś ostro zakompleksionym wymoczkiem, który myśli że na forum internetowym broniąc dziewczyny znajdzie sobie miłość życia.
Odnośnie mojego avataru, to cieszę się że są jeszcze osoby które uważają że to moje zdjecie. To świadczy wylącznie o mistrzostwie pomysłu na avatar forumowy. Skąd inąd, zdobył on nagrodę najgorszego na FB (czyt. najśmieszniejszego).
Wdawać się w polemikę z jakimś kolejnym socjopatą? Powiem krótko : A ciebie zrobił Joseph Fritzl...palcem. Żegnam
Za to ty imponujesz wysublimowanym sposobem prowadzenia dyskusji...na poziomie conajwyżej gimnazjalnym. Uskuteczniasz jakieś szczeniackie zaczepki w stylu :
"z avatara De Niro wnioskuję że jesteś ostro zakompleksionym wymoczkiem, który myśli że na forum internetowym broniąc dziewczyny znajdzie sobie miłość życia" - szkoda nawet się odnosić.
Ty chyba naprawdę miałeś ciężki poród. Jakiś przytrzymany jesteś. Widocznie całe twoje żałosne życie sprowadza się do nieustannego sprawdzania swoich wpisów na forum. Jak niby mam rozmawiać z takim imbecylem? Kolejny pseudointeligent po zawodówce. Do tego jakieś kotki i inne pierdoliny w guście Laskovyj Maj. Na twoim miejcu poddałbym się eutanazji. Coś jeszcze?
Widze, że już całkowcie popadłeś w obłęd. Zobacz kto pierwszy zaczął robić żałosne osobiste wycieczki, jak się zreflektujesz to czekam na przeprosiny.