Nie wiem, jak Was, ale mnie ogromnie drażniło, że do roli Borty wybrano typową caucasian beauty. Rozumiem, że inne czasy, nie mogli wziąć Tatarki czy choćby kobiety o domieszce azjatyckich rysów. Ale było to dla mnie niesamowicie drażniące. Zwłaszcza, że nawet nie postarano się ograniczyć "hollywoodzkości" jej wyglądu.