Cudowny film. Obejrzałam go dopiero niedawno i od tamtego czasu nie mogę przestać się zachwycać :)
W tamtym roku ściągnąłem sobie i obejrzałem "Przeminęło z wiatrem". Stwierdziłem, iż taki stary chłop musi tę klasykę wreszcie obejrzeć. Ten film trwa 3 godziny i 45 minut. Wytrzymałem prawie 3 - reszta z tych dyrdymałów była powyżej mojej cierpliwości.
Wszystkim odradzam.
Nie zgadzam się z Tobą, gorąco zachęcam wszystkich do jego obejrzenia. Ja go już kilkadziesiąt razy widziałem, ale to było dawno, więc postanowiłem go sobie dzisiaj odświeżyć, niedawno kupiłem sobie edycję Blu-ray wydaną na 75-lecie powstania filmu.
Szanuję Twój gust, natomiast mnie to nudziło. No chyba, żeby pod koniec filmu było coć zaskakującego (w co wątpię), bo nie oglądałem tego do końca. Naprawdę są filmy, które wyzwalają we mnie takie emocje, że jestem wzruszony, ale to nie jest to g...ane filmidło, które pod względem poziomu właściwie niczym się nie różni od "Mody na sukces". W tym wypadku kobiety też płaczą.
Zgadzam się. Jeden z najbardziej przereklamowanych filmów. Główna bohaterka jest tak irytująca, że aż chciało się jej dać w pysk...
Melanie byla cudowna, madra i wspaniala kobieta, ale takie nie chodza po ziemi...