PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8586}
7,4 226 514
ocen
7,4 10 1 226514
4,8 18
ocen krytyków
Pearl Harbor
powrót do forum filmu Pearl Harbor

Dzisiaj w TV

ocenił(a) film na 10

Pearl Harbor będzie leciał na tvp1 o 20:20. Kto chce, niech obejrzy. Ja gorąco polecam ;)
Sama nie obejrzę bo za dużo emocji wywołuje we mnie ten film. Zawsze na końcu ryczę jak bóbr

ocenił(a) film na 6
Aneczkaaaaa

właśnie chciałam zobaczyć ten film fajnie, że leci w tv :)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Ja zawsze go oglądam w jedynce

ocenił(a) film na 10
ac136

od kiedy pamiętam Pearl Harbor zawsze leci na jedynce. tam pierwszy raz go obejrzałam. tvp1 co jakieś pół roku puszcza PH :D

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Jedynka częściej puszcza "PEARL HARBOR", tak co 3 lub 4 miesiące i zawsze bardzo się z tego cieszę, ponieważ to mój ulubiony film.
Ja pierwszy raz widziałem go na wypożyczonej kasecie VHS i od razu mi się spodobał. Żałowałem tylko, że nie byłem na nim w kinie.

ocenił(a) film na 10
ac136

Pearl Harbor to także jeden z moich ulubionych filmów, obejrzałam go pierwszy raz jak byłam młodsza i zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ooo też bym poszła na to do kina, musiał być niesamowity efekt

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

"PEARL HARBOR" mógłby powrócić do kin w technologii 3D, tak jak to było z "Titaniciem" i od razu bym na niego poszedł.
Czasami oglądam ten film też na Bluray DVD (tam jest inny lektor) oraz dodatki z dwupłytowego wydania DVD, czyli jak powstawał ten film. Lubię też oglądać filmy dokumentalne o ataku na Pearl Harbor.

ocenił(a) film na 10
ac136

Jakby doszło do ponownego wypuszczenia Pearl Harbor w kinach to od razu rezerwowałabym bilety. Uwielbiam tę historię. Ja za często nie oglądam tego filmu, bo po prostu wywołuje we mnie ogromne emocje, nie mogę powstrzymać płaczu i ryczę i ryczę i ryczę, mimo że już wiele razy go oglądałam. Zawsze to samo. Również zainteresowałam się historią bardziej i przeczytałam książkę o ataku na Pearl Harbor oraz wiele filmów dokumentalnych obejrzałam.

Aneczkaaaaa

o Bożeeeee

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Zgadza się, "PEARL HARBOR" to bardzo wzruszający film, wzbudzający ogromne emocje i do tego opowiadający o prawdziwym wydarzeniu z czasów drugiej wojny światowej. Film ten oprócz ciekawej fabuły, bardzo dobrej obsady, wspaniałych zdjęć i efektów specjalnych posiada także wspaniałą muzykę skomponowaną przez Hansa Zimmera. Często słucham tej muzyki filmowej na CD. Według mnie to najlepsza muzyka filmowa, moja ulubiona. Piękna jest też piosenka Faith Hill - "There you'll be".
Oglądałem też dwa inne filmy z trochę podobną fabułą: "Ciemnoniebieski świat" oraz "Flyboys". Ale "PEARL HARBOR" jest o nich o wiele lepszy.

ocenił(a) film na 10
ac136

Uwielbiam muzykę Hansa do Pearl Harbor. A najbardziej utwór Tennessee, który chwyta za serce. Wzruszająca muzyka, oddająca nastrój filmu. Od kiedy obejrzałam ten film Hans to mój ulubiony kompozytor muzyczny.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Utwór Tennessee jest najlepszy z całej muzyki filmowej "PEARL HARBOR". Według mnie Hans Zimmer to najlepszy kompozytor muzyki filmowej na świecie. Oprócz "PEARL HARBOR" stworzył też muzykę do filmów "Gladiator" , "Król Artur" , "Twierdza" , "Łzy słońca" , "Karmazynowy przypływ" i wielu innych. Gdyby nie jego muzyka to te filmy nie byłyby takie wspaniałe, a szczególnie "PEARL HARBOR" ponieważ muzyka w filmie bardzo się liczy.
Aktorzy zostali bardzo dobrze dobrani w tym filmie, a szczególnie Kate Beckinsale, którą bardzo lubię oglądać w filmach. To jedna z moich ulubionych aktorek.
Poza tym Ben Affleck i Josh Hartnett bardzo dobrze odegrali swoje role, a Jon Voight rewelacyjnie zagrał prezydenta Roosevelta i był do niego bardzo podobny, bardzo dobra charakteryzacja.

ocenił(a) film na 10
ac136

Uwielbiam muzykę Hansa do Króla Lwa, jest po prostu cudowna! Tak samo jak do Gladiatora, często słucham tej muzyki. Na wyróżnienie zasługuje też Helikopter w Ogniu, Droga do El Dorado, Mustang z Dzikiej Doliny, Król Artur, Batman, Sherlock Holmes, a z najnowszych Wyścig. To dopiero początek z jego długiej listy dokonań. Jak tylko widzę że Hans skomponował muzykę do jakiegoś filmu, to natychmiast daje mu szansę, mimo że mnie np. nie interesuje fabuła. Dokładnie! Pearl Harbor muzyka buduje cały nastrój, podniosłość wydarzeń. Bez niej nie byłoby tego niesamowitego klimatu.
Kate Beckinsale po Pearl Harbor pokochałam i też jest jedną z moich ulubionych aktorek. Jest prześliczną kobietą. A Josh, ah Josh! Zwariowałam na jego punkcie, kiedy zobaczyłam go w roli Danny'ego. I do tej pory obserwuję jego wszystkie projekty.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Cieszę się, że ktoś podziela moje zdanie i też uwielbia ten film jak ja.
To prawda Kate Beckinsale jest prześliczną i utalentowaną aktorką. Widziałem też inny bardzo dobry, poruszający film z jej udziałem, czyli dramat "W matni". Wzruszający film z bardzo dobrą muzyką. Poza tym widziałem ją w filmach "Igraszki losu" , "Cena prawdy" , "Niesłusznie oskarżona" , "Kontrabanda", "Zamieć" , "Motel" , "Nawiedzony". "Wszyscy mają się dobrze".
Szkoda, że Michael Bay tak rzadko reżyseruje filmy. Oprócz "PEARL HARBOR" moje ulubione filmy tego reżysera to "Twierdza" , "Wyspa" , "Armageddon" oraz "Bad Boys 1 i 2". Ostatnio kręcił on kolejne części Transformers, których nie oglądałem, ponieważ nie lubię takich filmów. Ale "PEARL HARBOR" wyszedł mu rewelacyjnie. Niestety częściej jest on producentem filmów niż reżyserem.

ocenił(a) film na 10
ac136

Mi także miło ;) Mam koleżanki które także uwielbiają Pearl Harbor i czasami rozmawiamy na temat tego filmu i zachwycamy się nim. A zwłaszcza Joshem i muzyką.
'W Matni' oglądałam i bardzo mi się podobał, świetnie zagrała Kate oraz Claire. Świetny jest też z nią 'Wiele hałasu o nic', pierwsza chyba jej poważna rola i wyglądała tam tak ślicznie, w sumie nic się nie zmieniła przez te lata. Dalej wygląda młodo ;) Najlepiej wyglądała jak dla mnie w czterech częściach Underworld. W tym kostiumie była zachwycająca. Piękna też była jako Ava Gardner w Aviatorze.
Co do Michaela Baya to ja nie rozumiem krytyki pod jego adresem, są gorsi reżyserzy od niego. Ja tam bardzo lubię jego filmy. Drugim po Pearl Harbor, moim ulubionym jego filmem jest 'Wyspa'. A dwie części Bad Boys to jedne z lepszych filmów sensacyjnych. Ja także nie przepadam za Transformers i oglądałam tylko pierwszą część. Wziąłby się za jakieś inne filmy, a nie ciągle te roboty.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Nie słyszałem o filmie "Wiele hałasu o nic" , ale napisałaś, że jest on świetny, więc ściągnę go i obejrzę. "Underworld" nie oglądałem ponieważ nie lubię filmów o wampirach. "Aviatora" kiedyś oglądałem. To dobry film biograficzny. Kate Beckinsale we wszystkich filmach wygląda ślicznie.
Ja również nie rozumiem dlaczego tyle ludzi krytykuje Michaela Baya. Nie wiem dlaczego dostał nominację do złotej maliny za film "PEARL HARBOR" i dlaczego film ten dostał tylko jednego oskara (za najlepszy montaż dźwięku). Te wszystkie nominacje, oskary czy złote maliny, złote globy nie są sprawiedliwe i nie biorę ich pod uwagę, gdy chcę obejrzeć jakiś film. Czasami na oskarach wygrywa jakiś nudny, kiepski film, zdobywa najwięcej oskarów, a bardzo dobry film dostaje ich bardzo mało, albo w ogóle. Dlatego nie ma to dla mnie znaczenia gdy wybieram film, który chcę obejrzeć.
"Wyspa" to mój ulubiony film SF, dla mnie najlepszy z tego gatunku. Ciekawa fabuła i wizja przyszłości, wspaniałe efekty specjalne, akcja i wspaniała muzyka kolejnego świetnego kompozytora jakim jest Steve Jablonsky. Najbardziej podobał mi się z tego filmu utwór "My name is Lincoln".
Pomiędzy "Transformrsami" Michael Bay nakręcił jeszcze film "Sztanga i Cash" oparty na prawdziwym wydarzeniu, ale obejrzałem tylko początek filmu, dalej już nie dałem rady oglądać, ponieważ zupełnie nie podobał mi się ten film.
Bardzo dobrze mi się z Tobą pisze o filmach i wszystkim co z nimi związane :)

ocenił(a) film na 10
ac136

"Wiele hałasu o nic' to jedna z lepszych adaptacji Szekspira. Świetne aktorstwo, młoda i piękna Kate ;) i zabawna, wciągająca historia. Obejrzyj, bo według mnie warto.
'Underworld' to na pewno lepszy film o wampirach niż Zmierzch. Jest bardziej mroczny, świat wciągający no i Kate biegająca w lateksowym wdzianku, no czego chcieć więcej :D Z resztą na uznanie zasługuje także muzyka Paula Haslingera, bardzo klimatyczna.
A te Złote Maliny dla Pearl Harbor ;// pewnie dali nominacje bo film odniósł sukces i było o nim głośno. A oni raczej z takich powodów dają. Przecież ani Bay ani Beckinsale nie zasłużyli na nominacje. I jeszcze niby najgorszy film...serio?
Na pewno za muzykę powinien być Oskar a tu nawet nominacji nie było ;// i za piosenkę, którą też pominięto.
Ja oglądam co roku Oskary i Złote Globy bo lubię popatrzeć na galę i na wszystkich sławnych aktorów ;) jak byłam młodsza bardziej brałam te nagrody pod uwagę, teraz już nie. Wiele niesprawiedliwych statuetek wręczono, z niezrozumiałych powodów, pomijając lepsze filmy. A ilu aktorów niesłusznie ucierpiało, szkoda gadać.
Film 'Wyspa' od razu mi się spodobał, lubię do niego wracać. Świetną parę stworzyli Ewan i Scarlett, których także bardzo lubię. W filmie cały czas się dzieje, nie ma miejsca na nudę, ale nie ma także wrażenia przesytu.
"Sztangę i Cash" mam zaznaczone że chcę zobaczyć, ale jakoś nie pali mi się do tego :P
Wracając jeszcze do Kate, to czekam z niecierpliwością na jej nowy film 'Eliza Graves'.
Dziękuję bardzo i mi także bardzo miło się z Tobą pisze :)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Jak tylko będę miał wolny czas to na pewno obejrzę "Wiele hałasu o nic".
"Underworld" jest na pewno lepszym filmem o wampirach niż "Zmierzch" ,ale ja w ogóle nie lubię takiej tematyki. Kiedyś lubiłem, nawet obejrzałem dwie części "Zmierzchu" po czym odechciało mi się oglądać kolejnych dwóch. Nie podoba mi się ta cała seria.
"Eliza Graves" na pewno będzie dobrym thrillerem, a pewnie przed nim ukaże się dramat z Kate Beckinsale - "Twarz anioła" inspirowany prawdziwą historią.
Oskary kiedyś oglądałem, dopóki jedynka transmitowała tę uroczystość, później niestety przestała transmitować.
Filmu "Sztanga i cash" nie polecam oglądać.
"Wyspę" zawsze oglądam, gdy leci w telewizji, mam też ją na płytach DVD oraz blu-ray. To mój ulubiony film SF.
Ostatnio oglądałem film SF "Niezgodna" na podstawie powieści. Nie sądziłem, że tak bardzo spodoba mi się ten film. Fabularnie podobny jest do "Igrzysk śmierci", ale według mnie "Niezgodna" jest o wiele lepszym filmem. Nie mogę się już doczekać drugiej części w przyszłym roku. Jeżeli jeszcze nie oglądałaś to polecam.

ocenił(a) film na 10
ac136

Saga Zmierzch to słabe filmy. Jak byłam młodsza to przeczytałam wszystkie książki, i o ile pierwsze dwie jeszcze jako tako ciekawe, to pozostałe męczące strasznie. Poza tym ja nie lubię takich książek, ckliwych romansów dla nastolatek, niestety teraz dużo takich. W dodatku aktorów źle dobrali, zwłaszcza kiepską Stewart.
Na 'Twarz Anioła' także czekam, zapowiada się interesująca historia. Niestety, na razie nie ma daty premiery.
Ja oglądam na canal+, albo na streamach w necie.
Ja 'Wyspę' chyba też mam na dvd, ale nie mogę sobie przypomnieć. Z resztą tvn dosyć często puszcza ten film, to wtedy zasiadam przed telewizorem :)
'Niezgodną' chcę obejrzeć, obsada mi się podoba. Ale dużo teraz historii o utopijnych społeczeństwach. Zaczęło się od Igrzysk Śmierci, a teraz co raz więcej takich filmów.
Igrzyska jako film mi się podobały, chociaż Jen Lawrence mi nie bardzo pasuje na główną bohaterkę. Może dlatego że książki pochłonęłam w bardzo szybkim tempie, tak mnie wciągnęły. I trylogia jest jedną z moich ulubionych książek.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

To prawda Kristen Stewart nie jest za dobrą aktorką. Zupełnie nie pasowała też do głównej roli w filmie "Królewna Śnieżka i łowca". Film ten obejrzałem tylko ze względu na piękną Charlize Theron, która jest bardzo dobrą aktorką.
"Igrzyska Śmierci" to dobry film SF, a Jennifer Lawrence dobrze zagrała w tym filmie.
Film "Niezgodna" bardziej mi się podoba ponieważ w nim to bohaterowie są najważniejsi oraz ich dramat, lęki a nie sceny akcji, efekty specjalne, wizja świata przyszłości. Plusem tego filmu jest też piękna Shailene Woodley w roli głównej, która wspaniale zagrała też w filmie "Cudowne tu i teraz". Miles Teller, który zagrał główną rolę męska w tym filmie, wystąpił również w "Niezgodnej".
Książek nie czytam, ale bardzo lubię oglądać ich ekranizacje.
Wcześniej był też film SF "Intruz" na podstawie powieści Stephenie Meyer , który nie podobał mi się, trochę nudny, chociaż zapowiedź tego filmu była bardzo ciekawie zrobiona.
W 2016 roku ma pojawić się ekranizacja powieści SF "Piąta fala" o inwazji obcych na Ziemię.

ocenił(a) film na 10
ac136

Dokładnie się zgadzam! Jak można było wybrać na Śnieżkę Kristen, kiedy Królową grała Charlize. Przecież w baśni Śnieżka była o wiele piękniejsza. A tutaj taki błąd. Charlize to dla mnie przepiękna kobieta, świetnie wyglądała jako Królowa, oczu nie mogłam od niej oderwać. Theron wgl jest u mnie w czołówce ulubionych aktorek. Tak samo ubóstwiam Evę Green.
Do Shailene Woodley mam dziwny stosunek. Dużo filmów teraz z nią wychodzi. Oglądałam 'Cudowne tu i teraz' i mi się nie spodobało, ale ona fajnie zagrała. Tylko nie pasowała mi do Tellera.
'Intruz' stoi u mnie na półce w kolejce do przeczytania. Kiedyś zaczęłam nawet, ale to było pod koniec wakacji, nie zdążyłam już dokończyć i tak się odwleka. Ale wciągnęła mnie. A film nie prezentuje się za dobrze, mimo że gra tam śliczna Saoirse Ronan i Max Iron, którego lubię.
Z nowych filmów z gatunku sci-fi oglądałam ostatnio w kinie Strażników Galaktyki i powiem szczerze, że to bardzo dobry film. Świetna muzyka, fajni bohaterowie, luzacki styl, piękny wizualnie, można się wręcz zachwycić, dużo humoru. Takie nowe, lepsze Star Wars ;))

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Charlize Theron to jedna z najpiękniejszych i najlepszych aktorek. Jedna z moich ulubionych. Czytałem, że ona odrzuciła główną rolę kobiecą w "Pearl Harbor" , aby zagrać w filmie "Słodki listopad". Bardzo dobry to melodramat, ale "Pearl Harbor jest o wiele lepszy.
Moją najbardziej ulubioną aktorką jest przepiękna Claire Forlani, znana głównie z roli w filmie "Joe Black". To przepiękny i bardzo wzruszający melodramat, jeden z moich ulubionych zaraz po "Pearl Harbor".
Evę Green widziałem w filmie "Casino Royale". Bardzo dobrze tam zagrała. To według mnie najlepszy film o Jamesie Bondzie jaki powstał. Wystąpiła też w filmie "Królestwo niebieskie" , ale film nie podobał mi się.
Czytałem, że Shailene Woodley była brana pod uwagę do roli głównej w "Igrzyskach Śmierci". Jednak "Niezgodna" bardziej mi się podoba dlatego dobrze, ze nie otrzymała głównej roli w "Igrzyskach Śmierci". Teraz czekam, aż w internecie pojawi się z lektorem film "Gwiazd naszych wina", gdzie ona zagrała dziewczynę chorą na raka tarczycy. Lubię filmy z taką podobną fabułą np. "Szkoła uczuć" , "Niech będzie teraz" , "Miłość bez końca" czy "Słodki listopad".
"Strażników Galaktyki" nie obejrzę ponieważ nie lubię takich filmów SF jak Star Wars oraz takich opartych na podstawie komiksów. Nie podobają mi się też takie filmy, gdzie akcja rozgrywa się cały czas gdzieś w kosmosie.

ocenił(a) film na 10
ac136

Też o tym czytałam, szkoda, że odrzuciła tę rolę. Ale teraz w sumie nie wyobrażam sobie innej aktorki do roli Evelyn niż Kate. Myślę jednak, że Theron spisałaby się tak samo dobrze w tej roli i wyglądałaby także pięknie. Uważam że Pearl Harbor jest zdecydowanie lepszym filmem niż Słodki Listopad, może to wydać się śmieszne, ale był dla mnie zbyt przesłodzony i naiwny.
Wow!, jestem na prawdę zaskoczona, bo ja także kocham film "Joe Black", a duet Forlani-Pitt cudowny! Ona w tym filmie była taka delikatna, kobieca, zmysłowa, po tej roli ją uwielbiam. Ilekroć "Joe Black" leci na tvn-ie, to zawsze oglądam i płaczę na końcu. Świetny film.
Z Claire oglądałam jeszcze "Dziewczyny i chłopaki" - film taki sobie, ale ona powalająca, "Hooligans" - jeden z moich ulubionych filmów, a rola Claire poruszająca, oraz serial "Camelot", w którym jako królowa Igraine, była dobra, piękna i majestatyczna, dla niej, Fiennesa i Green warto go obejrzeć.
Dla mnie każdy film czy serial w którym gra Eva, warto obejrzeć, choćby dla niej samej. Nawet najsłabszą produkcję potrafi uratować. Tak było z kiepskim filmem '300: Początek Imperium", gdzie zagrała wojowniczą Artemizję zniewalająco i złowrogo. Bałeś się jej a jednocześnie podziwiałeś.
Melodramat to jeden z moich ulubionych gatunków, oglądałam już wiele świetnych produkcji, na których później płakałam jak bóbr. 'Gwiazd naszych wina' mnie ciekawi i z chęcią obejrzę. Jesli chodzi o filmy z tematem choroby, to polecam gorąco 'Ósmoklasiści nie płaczą', 'Miłość i inne używki'. "Szkoła uczuć" mi się nie podoba, za bardzo cukierkowy i ckliwy, poza tym słabo wykonany, nie uwierzyłam w tę historię ani w emocje w niej zawarte. O wiele bardziej mi się podobał "Niech będzie teraz".

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

To prawda, Claire Forlani w filmie "Joe Black" jest delikatna, kobieca i zmysłowa. Jest przepiękna, a jej oczy wyjątkowo piękne. Ja też zawsze oglądam film "Joe black" na TVN, po za tym mam go na DVD i Blu-ray. Komedię romantyczną "Dziewczyny i chłopaki" często oglądam na CBS Europa. Podoba mi się ten film. "Hooligans" też oglądałem i podobał mi się. Z Claire Forlani oglądałem te filmy które były dostępne z lektorem w internecie lub na DVD. Bardzo dobry jest też "Pod księżycem Caroliny" na podstawie powieści Nory Roberts. Podobały mi się też z nią filmy m. in. : "Pod słońce" , "Namiętność i zdrada" , "Wyścig po szczęście" , "Konspiracja.com". Widziałem też i mam na DVD pierwszy film w jakim zagrała Claire Forlani gdy miała 20 lat czyli film "Cygańskie oczy" w Polsce wydany pod tytułem "Widziałam to". Ślicznie w nim wygląda jako cyganka. Claire Forlani zagrała też małe, epizodyczne role w "Twierdzy" Michaela Baya oraz w wspaniałym, wzruszającym dramacie "Zakochany głupiec" , w którym pojawia się na końcu filmu. Polecam ten film, jeżeli nie oglądałaś. Bardzo spodobał mi się też trzygodzinny, wzruszający thriller "Dyplomata" , w którym zagrała ona wraz ze swoim mężem Dougray'em Scott'em. To jeden z moich ulubionych filmów.
Serialu "Camelot" niestety nie oglądałem, nie miałem takiej możliwości.
Film "Ośmoklasiści nie płaczą" już sobie ściągnąłem i na pewno go obejrzę. Dziękuję, że mi o nim napisałaś. Film "Miłość i inne używki" nie oglądałem, jakoś fabuła filmu i recenzje o nim nie spodobały mi się, ale może obejrzę, gdy będę miał czas.
Oglądałem kiedyś film "Keith" o śmiertelnie chorym chłopaku, ale nie za bardzo mi się podobał.

ocenił(a) film na 10
ac136

Film 'Zakochany głupiec' mam zaznaczony do obejrzenia, więc na pewno się za niego wezmę.
A ten 'Dyplomata' długi trochę, ale w sumie może kiedyś zobaczę. Lubię długie filmy, o ile są ciekawe i żadna scena nie jest zbędna. Ostatnio oglądałam 3-godzinne 'Życie Adeli', zdobywcę Złotej Palmy, i bardzo się rozczarowałam. Pierwsza połowa filmu jest nawet niezła, ale druga to już kompletna sieczka, nie wiadomo o co chodzi i jest to nudne.
'Camelot' jak już pisałam tylko dla Claire ;) slicznie wygląda.
Film 'Keith' oglądałam 4 lata temu i wtedy mi się bardzo spodobał, wzruszyłam się na końcu, oraz sama historia mnie wciągnęła. Nie wiem czy spodobał by mi się w równym stopniu jakbym go obejrzała dzisiaj lub jutro. Może kiedyś do niego wrócę to się przekonam ;)
Z melodramatów uwielbiam również: Wichry Namiętności, Pamiętnik, Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Tajemnicę Brokeback Mountain, Wyznania Gejszy/ i wiele innych. To zdecydowanie mój ulubiony gatunek filmowy, po nim jest dramat.
P.S Przepraszam, ze tak późno, ale miałam ważny egzamin i nie miałam za bardzo kiedy odpisać ;))

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

"Życia Adeli" nie oglądałem, a teraz już wiem, że nie warto oglądać.
Ja też najbardziej lubię melodramaty, później dramaty, komedie romantyczne. Ogólnie uwielbiam wzruszające filmy o miłości. Mi też bardzo podobają się "Wichry namiętności". Mam ten film na płytach DVD i Bluray. To drugi film w którym zagrali razem Anthony Hopkins i Brad Pitt. Wcześniej zagrali w "Joe Black". Pozostałe melodramaty, które wymieniłaś nie za bardzo mi się podobały. Z melodramatów oprócz "PEARL HARBOR" , "Joe Black" i "Wichrów namiętności" bardzo podobają się też: "Malowany welon", "Namiętność i zdrada" z Claire Forlani , ("Szkoła uczuć" , "Szczęściarz" , "Bezpieczna przystań" - te trzy filmy są na podstawie powieści Nicholasa Sparksa) , "Spacer w chmurach" , "Miłość bez końca" (z 2006r;) oraz "Miłość bez końca" (z 2014 r. na podstawie powieści Scotta Spencera z przepiękną Gabriellą Wilde w głównej roli kobiecej). Bardzo lubię filmy, a szczególnie melodramaty na podstawie powieści, ale nie wszystkie. Niektóre są nudne.
Poza tym bardzo podoba mi się hiszpański melodramat na podstawie powieści Federico Moccia: "Trzy metry nad niebem" oraz jego druga część "Tylko Ciebie chcę". To bardzo dobre wzruszające filmy, a szczególnie część pierwsza.
Podoba mi się też kilka melodramatów indyjskich, których kiedyś oglądałem bardzo dużo, m.in trzygodzinny "Nigdy nie mów żegnaj" , "Do zakochania jeden krok" , "Podróż kobiety" i inne. To bardzo wzruszające filmy i długie. Kiedyś bardzo dużo pojawiało się w sklepach polskich wydań filmów z Bollywood, a teraz już niestety w ogóle, tylko w internecie, z napisami.
P. S. Nic nie szkodzi, że tak późno napisałaś. Ważne, że napisałaś. Mam nadzieję, że egzamin dobrze Ci poszedł i zdałaś go. Czy był to egzamin maturalny z matematyki, jeżeli mogę Ciebie o to zapytać?

ocenił(a) film na 10
ac136

Filmy o miłości nigdy mnie nie znudzą, większość z moich ulubionych filmów to właśnie tematyka miłosna ;) Nigdy nie rozmawiałam z mężczyzną, który by lubił filmy o miłości tak jak Ty ;) dużo ich już obejrzałeś i znasz się na tym. Jestem pozytywnie zaskoczona.
'Malowany welon' to jeden z moich ulubionych filmów, z genialnym Nortonem i piękną Watts.
Z pozostałych ulubionych melodramatów: 'Jeden Dzień" ( podobał mi się bardzo, mimo że nie lubuę Hathaway. Poza tym książkę czytałam i jest cudwna! ), 'Trzy metry nad niebem ( zarówno włoska, jak i hiszpańska wersja ), 'Młoda Wiktoria', 'Kapitan Corelli', 'Annapolis', 'Duma i Uprzedzenie', 'Pokuta', 'Wichrowe Wzgórza', 'Zaklęci w Czasie', 'Lektor', 'Źródło młodości', 'Dirty Dancing', 'Tristan i Izolda', 'Czasem słońce czasem deszcz' i 'Gdyby jutra nie było'. Te filmy plus wyżej wymienione we wcześniejszych postać, to moje ulubione melodramaty.
Filmy na podstawie książek Sparksa, bardzo lubię. Jak i książki tego pisarza.
Uwielbiam właśnie 'Trzy metry nad niebem' co już wyżej napisałam :D Nie doczytałam, że Ty też lubisz :D Najpierw obejrzałam włoską wersję, która momentalnie mi się spodobała, a następnie 'Tylko Ciebie chcę'. Później usłyszałam o hiszpańskiej wersji, która jest równie genialna i obejrzałam ją, oraz także drugą część.
Kino Bollywood kocham od maleńkości. Bardzo dużo filmów oglądałam w dzieciństwie z moją kuzynką. Nie wszystkie pamiętam niestety. Zachwycałyśmy się muzyką, piosenkami, strojami, klimatem i nawet długość filmu nam nie przeszkadzała. Do dzisiaj staram się oglądać, ale jest to trudniejsze. Łatwiej obejrzeć 1,5godzinny film niż 3,5godzinny. Ale staram się nadrabiać ;)
Moje ulubione to: 'Czasem słońce, czasem deszcz', 'Gdyby jutra nie było', 'Fanaa', 'Księżniczka i cesarz', 'Ryzykant', 'Nazywam się Khan'.
Jestem dobrej myśli ;) Myślę że zdałam, ale na wyniki muszę poczekać 2 tygodnie. Rozpracowałeś mnie :D Tak, poprawka z matematyki ;// jestem noga z majcy niestety.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Mamy podobny gust, jeżeli chodzi o gatunki filmowe i ulubione filmy. Jesteś romantyczką.
"Jeden dzień" oglądałem i też mi się podobał. Z Anne Hathaway oglądałem też filmy: "Diabeł ubiera się u Prady" oraz "Ocaleni".
Bardzo lubię oglądać filmy z piękną Naomi Watts, a najbardziej podoba mi się właśnie "Malowany welon". Ona ma pojawić się w trzeciej części "Niezgodnej" , czyli w "Wiernej" cześć 1 i 2. Bardzo się z tego cieszę.
Ja najpierw obejrzałem hiszpańską wersję "Trzy metry nad niebem" i "Tylko Ciebie chcę" , a dopiero później wersję włoską. O wiele bardziej podoba mi się wersja hiszpańska.
Większość melodramatów, które wymieniłaś obejrzałem. Najbardziej z nich podobały mi się: "Tristan i Izolda" , "Wichrowe wzgórza" , "Zaklęci w czasie" i "Dirty Dancing". Obejrzałem też wszystkie filmy Bollywood, które wymieniłaś. Do dzisiaj mam kilka filmów indyjskich na DVD. Oglądałem też inne filmy Bolllywood dostępne tylko w internecie z polskimi napisami. Moje ulubione aktorki Bollywood to: Anushka Sharma i Rani Mukherjee.
Dzisiaj na TVN o 22.10 będzie wzruszający melodramat "Dom nad jeziorem" z Sandrą Bullock. Inne filmy o miłości z tą aktorką, które mi się podobają to: "Narzeczony mimo woli" , "Podróż przedślubna" , "Ja Cię kocham, a Ty śpisz" , "Totalna magia" , "Skradzione serca" , "Miłość i wojna" , "Przeczucie".
A jurto o 14.40 w TVN leci mój ulubiony film taneczny "W rytmie hip-hopu" z Julią Stiles. Podobają mi się też "Step Up", ale tylko część 1, "Honey" cześć 1 oraz "Footloose" obie wersje.

Ja z matematyki byłem dobry, ale na maturze nie miałem matematyki. Zdawałem starą maturę i wybrałem geografię, nie chciałem ryzykować z matematyką. Wtedy obowiązkowy był tylko język polski. Miałem szczęście bo to był ostatni rok ze starą maturą, później weszła już nowa matura.
Napisz mi później jak Tobie poszła matematyka.

ocenił(a) film na 10
ac136

Romantyczką może i jestem, ale w domu jak takie filmy oglądam :D
Anne Hathaway nie cierpię, a dużo z nią filmów oglądałam. 'Diabeł ubiera się u Prady' mi się podobał, ale ze względu na Meryl i na Blunt. Po filmie 'Nędznicy' bardzo zaczęła mnie irytować.
Podobnie mam z Keirą Knightley - nie lubię jej, ale jej filmy mi się podobają. Uwielbiam z nią: 'Księżną', 'Dumę i Uprzedzenie', 'Pokutę', 'Zeszłej nocy'.
Naomi Watts to świetna aktorka, ale mam z nią jeszcze dużo filmów do nadrobienia. Jednak w filmach: 'Malowany welon' i 'Niemożliwe' pokazała swój kunszt aktorski i bardzo ją polubiłam.
Hiszpańska wersja jest bardziej emocjonalna, w sensie pokazany jest ból Hache. A we włoskiej jest takie wyrachowanie. Ale, najpierw obejrzałam włoską więc mam do niej sentyment. W hiszpańskiej gra piękna Maria Valverde, z którą później oglądałam jeszcze 'Złodziei', 'Pęknięcia' i 'Żonę anarchisty'. We wszystkich zagrała na prawdę dobrze, zapowiada się na przyszłą gwiazdę.
Moje ulubione aktorki Bollywood to: Aishwarya Rai Bachchan, Kajol i Rani Mukherjee. A ulubieni aktorzy Bollywoodu to: Shah Rukh Khan, Aamir Khan i Hrithik Roshan.
'Dom nad jeziorem' kiedyś oglądałam, ale nie cały i zrobił na mnie pozytywne wrażenie, muszę kiedyś w całości obejrzeć. Jutro zamierzam oglądnąć 'Moulin Rouge!', kolejny melodramat.
Uwielbiam film 'Narzeczony mimo woli' - śmieszny jest ;) A 'Totalna magia' bardzo przyjemny i magiczny.
Z tanecznych uwielbiam Step-Up 1 i Honey 1 i Dirty Dancing 1.

Ale Ci zazdroszczę! Podobno znowu mają rezygnować z matematyki. Szkoda, że akurat nie wtedy co ja zdawałam. Zwłaszcza, że mi matematyka na studia niepotrzebna.
Ok, dam znać ;)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

U mnie jest odwrotnie, lubię aktorkę Keirę Knightley, ale nie podoba mi się większość filmów z tą aktorką. Najbardziej podoba mi się z nią film "Król Artur" gdzie wspaniale zagrała Ginewrę. Mam ten film na DVD w rozszerzonej wersji reżyserskiej. To mój ulubiony film historyczno-kostiumowy. Podoba mi się też komedia z jej udziałem "To właśnie miłość" oraz thriller "Bunkier". Kiedyś podobał mi się też film "Piraci z Karaibów" , ale teraz już nie oglądam go gdy leci w telewizji. Część pierwsza jest najlepsza ze wszystkich, dwie następne o wiele gorsze, a czwartej nie chciałem już oglądać.
Zgadza się, Naomi Watts to jedna z najlepszych aktorek. Wspaniale zagrała w filmach "Malowany welon" i "Niemożliwe". Oglądałem też z jej udziałem: "Dom snów" , "The International" , "Fair Game" , "Zostań" , "RING" - dwie części.
Maria Valverde to piękna i bardzo dobra aktorka. Ja też oglądałem filmy z tą aktorką, które wymieniłaś, ale tylko film "Złodzieje" mi się podobał. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja filmu "Tylko Ciebie chcę".
"Moulin Rouge" to musical dlatego nie oglądałem tego filmu, ale może kiedyś jednak obejrzę, podobno jest bardzo dobry.
Obejrzałem już film "Ósmoklasiści nie płaczą" który mi polecałaś. Podobał mi się, chociaż nie tak bardzo jak "Szkoła uczuć" czy "Niech będzie teraz".

Ja dwa razy zaczynałem studiować, ale niestety nie dałem rady. Zresztą ze starą maturą, na której zdawałem geografię mogłem dostać się tylko na kierunki takie jak ochrona środowiska czy właśnie geografia. Takie studia do niczego by mi się to nie przydały. Teraz i tak trudno znaleźć jakąkolwiek pracę nawet po studiach. Ja pracuję w zupełnie innym zawodzie niż kończyłem szkołę średnią.

ocenił(a) film na 10
ac136

'Króla Artura' też lubię. Ale to dlatego że uwielbiam legendy arturiańskie i chłonę wszystko, co jest z tym związane. Czekam na nowe filmy z tej tematyki. Z lubianych filmów kostiumowych, to w czołówce u mnie jest: 'Elizabeth', 'Jane Eyre', 'Misja', 'Królewska faworyta', 'Markiza Angelika' (stara wersja), 'Sisi', 'Człowiek w żelaznej masce' i 'Zakochany Szekspir'. A historycznych także mam wiele bo lubię takie klimaty. 'To właśnie miłość' to genialny film, ciepły, przyjemny i dodający wiary w życie ;) Ja nie obejrzałam żadnej części Piratów ;) nie mogę się za nich zabrać.
'Ring' z Naomi oglądałam, ale pare lat temu i nie pamiętam już go. Muszę sobie kiedyś odświeżyć.
Federico Moccia powiedział, że chce napisać trzecią część i zakończyć tę historię. Od początku myślał o trylogii. Tylko że jeszcze, z tego co mi wiadomo nie zaczął pisać i niewiele wiadomo o tym co miałoby się dziać.
'Moulin Rouge' obejrzałam wczoraj i jest to bardzo dobry film. Ale waham się między 7 a 8. Szkoda, ze nie można wystawić 7,5 :D

Ja zobaczę jak mi pójdzie na studiach. Wszyscy mówią, żebym szła bo potem będę żałować. W sumie co mi szkodzi, mogę iść. I tak będę studiować to co mnie interesuje.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Oprócz "Króla Artura" podoba mi się też film "Rycerz króla Artura" z Sean'em Connery'm, Julią Ormond i Richardem Gere'm, ale "Król Artur" jest lepszym filmem. Z filmów kostiumowych, które wymieniłaś oglądałem tylko "Człowieka w żelaznej masce" i "Sissi" - dwie wersje: trylogię z Romy Schneider oraz dwuczęściową wersję z 2009 roku z piękną Cristianą Capotondi w roli głównej. Z tą aktorką widziałem też rewelacyjny trzygodzinny melodramat / thriller "Rebeka" na podstawie powieści, który jest remake'm filmu Hitchcocka.
"Zakochanego Szekspira" kiedyś widziałem, ale nie podobał mi się. Z filmów kostiumowo-historycznych podobają mi się też: "Patriota" , "Bunt na Bounty" , "Ostatni Mohikanin" , "Gladiator" , "Robin Hood" , "Troja".
Niestety oceny 7,5 nie można wystawić, ale filmweb i tak ma bardzo dużą skalę wystawiania ocen dla filmów. Ja gdybym się wahał z ceną między 7 i 8 to wystawiłbym 8, zawsze tą wyższą.
Z nowszych filmów ostatnio oglądałem bardzo dobry dramat przygodowy "Łowca" na podstawie powieści.

Na studia warto iść ponieważ w ten sposób "przedłuża się swoją młodość" , a poza tym być może uda się dzięki nim dostać lepszą pracę, wymarzoną. Nigdy nie wiadomo co się w życiu przyda, jakie wykształcenie. Ja akurat na studiach nie dałem rady, studia to nie dla mnie. Zresztą ja zacząłem studiować ponieważ wojsko było wtedy obowiązkowe i musiałem kontynuować naukę po szkole średniej, aby nie iść do wojska.
Jaki kierunek zamierzasz studiować?

ocenił(a) film na 10
ac136

Coś mi się obił o uszy film 'Rebeka'. Kiedyś chyba w tv leciał i oglądałam chwile, zaciekawił mnie ale potem o nim zapomniałam. Zaznaczę sobie że chcę obejrzeć. A wersję Sisi z tą aktorką także mam zaznaczoną.
'Ostatni Mohikanin ' oglądałam i dałam mocną 8, 'Gladiatora' kocham, 'Robin Hood' mi się podobał, ale bardziej nowa wersja Ridleya Scotta. 'Troja' to jeden z moich ulubionych filmów.
Z historycznych mi się podobały jeszcze: ' Królowa Margot', 'Elizabeth', '300', 'Krwawa Hrabina' z świetną rolą Julie Delpy, 'Lady Jane' - także jeden z moich ulubionych, wzruszająca historia, 'Niepokonani', 'Agora', 'Jak zostać królem', 'Maria Antonina', 'Pan i władca: Na krańcu świata' oraz 'Kochanice Króla'.
'Moulin Rouge' ostatecznie dałam 7 ;) Ja oglądałam sobie wczoraj po raz kolejny rewelacyjny 'Podziemny krąg', jeden z najlepszych filmów jakie oglądałam. Genialne role Pitta i Nortona - do dzisiaj pozostają jednymi z moich ulubionych aktorów. Świetna była także Helena Bonham-Carter.

Filologię hiszpańską i zastanawiałam się jeszcze nad pedagogiką dziecięcą. Ale muszę przejrzeć jeszcze kierunki. Będę brała udział w 3 rekrutacji i nie wiem jakie będą dostępne, coś z tych wybiorę ewentualnie. A jak nic nie będzie pasowało do mnie no to trudno, trzeba zmienić plany ;) I tak od zawsze chciałam być aktorką i do tego prędzej czy później będę dążyć.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Mi też bardziej podobał się "Robin Hood" Ridleya Scotta w którym wystąpiła piękna Cate Blanchett. Ta wersja jest taka bardziej poważna, realna i ciekawsza.
Z tych historycznych filmów które wymieniłaś oglądałem tylko "Niepokonani" , "Kochanice króla" i "Maria Antonina", ale tylko "Niepokonani" mi się podobał.
"Podziemnego kręgu" nigdy nie oglądałem. Wiem, że dość często leci w telewizji, ale nie spodobała mi się fabuła tego filmu. Helenę Bonham-Carter widziałem tylko w bardzo dobrym horrorze "Frankenstein" (wersja z 1994r. z Robertem de Niro). Świetny horror tak samo jak trylogia "Omen", "Obecność" , "Co kryje prawda" , "Mroźny wiatr" , "Amityville". Teraz niestety większość horrorów jakie powstaje są kiepskie.
Dzisiaj obejrzę sobie w dwójce po raz trzeci "Igrzyska śmierci" , a później z płyty obejrzę drugą część.

Interesujesz się językiem hiszpańskim i wszystkim co związane z Hiszpanią. Ja niestety zawsze byłem kiepski z języków obcych, nawet z angielskiego.
Jesteś bardzo ambitna. Być aktorem to wspaniały zawód, wczuwać się w różne role i odgrywać je przed kamerą. Też kiedyś o tym marzyłem, ale to było dawno temu. Życzę Tobie, abyś kiedyś została aktorką.

ocenił(a) film na 10
ac136

Cate Blanchett kocham. Oglądałam z nią dużo filmów i w każdym zagrała bardzo dobrze. Ostatnio obejrzałam 'Blue Jasmine' i na prawdę dała popis. A tak to świetne są z nią: 'Elizabeth', 'Człowiek, który płakał', 'Niebo', 'Aviator', 'Notatki o skandalu', 'Babel', 'Ciekawy przypadek Benjamina Buttona'.
Osobiście uwielbiam także film 'Robin Hood: Faceci w rajtuzach' :D podoba mi się ten humor, poza tym genialnie zagrał w nim Cary Elwes.
Polecam film 'Lady Jane', wspaniała historia miłosna na tle tragicznych wydarzeń. Gra tam młodziutka Helena, pierwsza poważna rola.
Ja horrory bardzo lubię, tyle że mnie wgl nie ruszają. Nie boję się ich. Nawet jak będąc dzieciakiem oglądałam, to nie robiły na mnie wrażenia. Tak jak napisałeś, horrory są teraz słabe. Leją się w ich hektolitry krwi i nie ma praktycznie fabuły. Stare horrory mają niesamowity klimat, albo te stare klasy b. Także robią wrażenie, mimo że nie straszną szczególnie. 'Obecność' oglądałam i przyznam że to jedyny straszak, który w ostatnim czasie mi się spodobał. Na prawdę dobry. Z horrorów podobało mi się: '30 dni mroku', 'Noc żywych trupów' (1968), Dracula, Wilkołak, Egzorcyzmy Emily Rose', Oko, Ring, Resident Evil.
Ja byłam w kinie dzisiaj na 'Dawcy pamięci' i muszę przyznać że dobry, porządny film.

Ja uwielbiam się uczyć języków obcych. Mam w planach jeszcze wiele do nauczenia. Na razie umiem angielski i hiszpański. Ambitna może i jestem, ale na razie tego nie wykorzystuje ;) Aktorstwo fascynuje mnie od małego. Zawsze wcielałam się w różne role, grałam w przedstawieniach czy po prostu udanie nabierałam rodziców xd Dziękuję bardzo ;)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Ja też uwielbiam piękną Cate Blanchett. Oprócz "Robin Hooda" z tą aktorką oglądałem też bardzo dobry thriller "Dotyk przeznaczenia" , świetny melodramat wojenny "Charlotte Gray" , dramat biograficzny "Veronica Guerin" , "Niebo" , "Notatki o skandalu".
Filmy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" oraz "Babel" nie podobały mi się. Tak samo film "Hanna" również z Cate Blanchett.
Takie filmy jak "Robin Hood: Faceci w rajtuzach" też nie podobają mi się.
Film "Lady Jane" ściągnę sobie i obejrzę.
Zgadza się, "Obecność" to jedyny bardzo dobry horror ostatnich lat. Kiedyś kręcili o wiele lepsze horrory. Do dzisiaj pamiętam jak bardzo się bałem oglądając pierwszy raz trylogię "OMEN" gdy byłem bardzo mały. To mój ulubiony horror. Nowa wersja z 2006r. pierwszej części "Omena" też jest dobra, ale stara wersja o wiele lepsza. Po "Omenie" moje ulubione to "Co kryje prawda" z świetną Michelle Pfeiffer oraz "Mroźny wiatr" z piękną Emily Blunt (taki trochę romantyczny horror). Polecam te horrory jeżeli nie oglądałaś.
Z horrorów podobał mi się także "Wilk" też z Michelle Pfeiffer; "Szepty" ; "Carrie" - dwie wersje, ale stara wersja z 1976 ze Sissy Spacek o wiele lepsza, świetna druga część "Furia - Carrie 2" ; "Psychoza" i nowa wersja "Psychol" ; "Ptaki" ; "Smętarz dla zwierzaków" - dwie części, ale część pierwsza lepsza, ma też powstać nowa wersja w 2015 roku.
Ja czekam, aż "Dawca pamięci" pojawi się w internecie z lektorem. Fabuła trochę podobna jest do filmu SF "Equilibrium" , który niedawno oglądałem. Lubię filmy SF o takich futurystycznych wizjach świata w przyszłości, takie jak "Niezgodna" ; "Igrzyska śmierci" ; "Wyścig z czasem" z 2011r. ; "IMPOSTOR".
Wczoraj oglądałem w telewizji komedię romantyczną z Ryanem Reynoldsem "Zostańmy przyjaciółmi" oraz bardzo dobry komediodramat "Kobiety pragną bardziej" , który był już kilka razy w telewizji, ale nigdy wcześniej go nie oglądałem. Podobały mi się te filmy.

ocenił(a) film na 10
ac136

'Dotyk przeznaczenia' również oglądałam i wystawiłam mocną 7. Klimatyczny thriller. Film "Hanna" oglądałam i także mi się nie podobał. Trylogia 'Omen' przede mną, zobaczymy czy mnie wystraszy ;) Na pewno wezmę te horrory pod uwagę i kiedyś obejrzę. "Carrie" oglądałam i super film. Świetna rola Spacek i Laurie. Ta matka na prawdę mnie przerażała. Jest też najnowsza wersja, z Chloe Grace Moretz, jestem ciekawa jak wypadła w roli Carrie. Za Hitchcocka muszę się zabrać w końcu, bo żadnego jego filmu nie oglądałam. Aż wstyd się przyznać ;)) Wiele książek Kinga ekranizują, wychodzą z tego raz lepsze filmy, a innym razem gnioty. Uwielbiam jego książki i czytam je nałogowo, także każdą ekranizację biorę w ciemno, byle zobaczyć jak wyszła.
Kubricka też niedawno zaczęłam nadrabiać, obejrzałam Mechaniczną Pomarańczę ale nie film nie zrobił na mnie większego wrażenia, dałam 7. Oraz 'Oczy szeroko zamknięte' - także bez rewelacji. Ale pare filmów jeszcze przede mną, może się nie zawiodę.
"Equilibrium" mam do obejrzenia, lubię bardzo Christiana Bale'a. Także podobają mi się takie filmy o futurystycznych wizjach świata.
'Kobiety pragną bardziej' obejrzałam już jakiś czas temu. I nawet mi się podobał. A zwłaszcza obsada: piękna Connelly, Cooper, boska Scarlett. Co prawda nie lubię Afflecka a tym bardziej Aniston ale dało się obejrzeć ;)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Trylogia "OMEN" straszy i przeraża już samą muzyką i takim klimatem grozy, a co dopiero fabułą. Istnieje jeszcze czwarta część "Omen - przebudzenie", która jest niestety o wiele gorsza od trzech poprzednich, nakręcona na siłę, dla pieniędzy. Jest gorsza nawet od remake'u pierwszej części, który powstał w 2006r. z piękną Julią Stiles w jednej w głównych ról.
Nowa wersja "CARRIE" z Chloe Grace Moretz w roli głównej według mnie jest o wiele gorsza od starej wersji z 1976r. Nowa wersja nie jest tak straszna, za dużo w niej efektów specjalnych, a za mało klimatu grozy. Kilka scen jest dodanych, kilka jest lekko zmienionych. Ogólnie film bez rewelacji, ale można obejrzeć dla porównania obu wersji.
Dobrym horrorem jest też "MOTEL" z piękną Kate Beckisale. Drugiej części już nie oglądałem, czytałem, ze jest kiepska i do tego z innymi aktorami, nakręcona chyba tylko dla zysku. Kate Beckisale wystąpiła też w horrorze "Nawiedzony" ten z 1995r. Ten horror też mi się podobał. Istnieje także drugi horror o takim samym tytule - "Nawiedzony" , ale z 1999r. i jest bardzo kiepskim horrorem.
W niedzielę w Polsacie będzie dramat / thriller "Cena prawdy" z Kate Beckisale. Na pewno obejrzę kolejny raz. Występuje tam też Vera Farmiga, którą także uwielbiam.
Wczoraj oglądałem w telewizji bardzo dobry dramat / triller "Córka generała" ("Sprawa honoru") na podstawie powieści Nelsona Demille. Taki poruszający, wstrząsający film, szczególnie w niektórych momentach.

ocenił(a) film na 10
ac136

Jak za muzykę odpowiada Goldsmith to wiadomo, że jest z najwyższej półki.
Ja Julii Stiles nie lubię i to bardzo. Irytuje mnie ta aktorka i omijam filmy z jej udziałem. Jednak trochę z nią już oglądałam. Z reguły nowe wersje są gorsze od tych starszych. Domyślam się że nowa Carrie nie będzie dziełem sztuki. A jak Chloe sobie poradziła?? Wgl w Hollywood kręci się albo filmy na podstawie komiksów, albo książek, albo prequele, sequele i nowe wersje starych, kultowych filmów. Nic oryginalnego i świeżego nie ma. Niedawno oglądałam trylogię: "Przed wschodem słońca", "Przed zachodem słońca" i "Przed północą" i to są piękne, oryginalne, inteligentne filmy.
"Cenę prawdy" z Kate chcę obejrzeć, a te dwa horrory zobaczy się. Za dużo filmów mam do oglądnięcia a cały czas dodaje coś do listy :D
Vera Farmiga zagrała świetnie w Infiltracji,a resztę mam do nadrobienia. Lubię też jej siostrę Taissę.
Oglądałam film "Córka Generała" i to w tym roku. I bardzo mnie poruszył. To co zrobiono tej dziewczynie było okropne i niewybaczalne. Jeszcze taki ojciec, który dbał o wizerunek a nie o dziecko. Przerażające.
Wczoraj obejrzałam "Gwiazd naszych wina" i dałam mocną 8. Bardzo mi się spodobał. Zabawny, wzruszający film. Świetnie dobrana muzyka. Shailene zagrała fajnie, ale jej gra wydała mi się wtórna. Za to jej ekranowy partner poradził sobie wyśmienicie, Ansel wypadł najbardzie przekonująco i rozbrajająco. Oglądałam w dobrej wersji, więc myślę, że powinieneś już trafić na internecie.

P.S Poprawka zdana! ;) tylko mam inne zmartwienie, a mianowicie takie że nie ma ciekawych już kierunków na studia. Jest jeden ale nie jestem przekonana do niego. Także mam dylemat. Robić sobie rok przerwy i iść za rok. Czy iść na ten kierunek i się przepisać po roku :(

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Ja lubię aktorkę Julię Stiles, świetnie zagrała drugoplanową rolę w trylogii o Jasonie Bourn'ie. Podobają mi się też komedie romantyczne z Julią Stiles np. "Książę i ja" , "Zakochana złośnica" , "Męska rzecz" , "Tam gdzie Ty".
Jeżeli chodzi o remake "Carrie" to Chloe Grace Moretz według mnie niezbyt dobrze poradziła sobie jako Carrie, nie pasowała do tej roli. Wcześniej oglądałem z jej udziałem bardzo dobry horror "Amityville" - remake z 2005r., ale wtedy była 8 lat młodsza.
To prawda, niestety mało powstaje w Ameryce oryginalnych, całkiem nowych filmów, nie będących ekranizacjami powieści, remakami lub kolejną częścią jakiegoś filmu.
Kiedyś oglądałem "Przed wschodem słońca" i też mi się podobał, ale kolejnych części nie oglądałem jeszcze.
Vera Farmiga to piękna i utalentowana aktorka, jedna z moich ulubionych. Film "Infiltrację" kiedyś oglądałem w TVN, podobał mi się. Oprócz "Infiltracji" , "Obecności" i "Ceny prawdy" oglądałem z tą aktorką również piękny romans "Dzień w Middleton" gdzie zagrała ona ze swoją siostrą Taissą. Świetny duet stworzyła Vera Farmiga z Andy'm Garcią w tym filmie.
Świetnie też zagrała w trzymającym w napięciu thrillerze "Sierota". To jeden z moich ulubionych thrillerów. Inne filmy które z nią obejrzałem to: komediodramat "W chmurach" , thriller "Safe house" , film SF "Kod nieśmiertelności" , dramat wojenny "Chłopiec w pasiastej piżamie" oraz komedia kryminalna "Skok Henry;ego". Epizodyczną rolę zagrała też w melodramacie "Miłość w Nowym Jorku". W następnym roku ma wejść do kin druga część "Obecności".
Film "Gwiazd naszych wina" oglądałaś z napisami czy z lektorem? Ja chcę obejrzeć z lektorem, ale na razie chyba nie ma jeszcze wersji z lektorem.

P.S. Cieszę się, że zdałaś poprawkę, gratuluję Tobie.Tylko szkoda, że nie ma już interesujących Ciebie kierunków na studia. Jaki kierunek został? Może Ci się spodoba gdy go zaczniesz studiować. Nie wiem czy jest sens zaczynać studia na kierunku, z którego zrezygnujesz po roku i zmienisz go na inny.

ocenił(a) film na 10
ac136

Uwielbiam trylogię o Bourn'ie, to jedne z najlepszych filmów sensacyjnych. Poza tym lubię też Matta Damona.
"Zakochaną złośnicę" oglądałam ale tylko dla Legdera, którego kocham, a jej rola mnie irytowała. Tak samo jak w filmie "Książę i ja".
Ja Chloe lubię, sympatyczna i fajna aktorka. Gra raz lepiej, a raz gorzej, ale myślę że jest przed nią świetlana przyszłość. Super zagrała w filmach "Kick-Ass" i "Kick-Ass 2". Podobały mi się te produkcje. Dobrze też zagrała w "500 dni miłości", prawdziwy film, życiowy. W "Hugo i jego wynalazek" była przeurocza. Ciekawią mnie z nią nadchodzące produkcje "Zostań jeśli kochasz" i "Bez litości".
"Dzień w Middleton" leciał kiedyś parę razy na canal+, ale nigdy nie mogłam trafić od początku.
W tym roku wyjdzie film "Annabelle" o tej lalce z "Obecności", ciekawe jaki będzie. A o "Obecności 2" na razie niewiele wiadomo.
"W chmurach" z nią oglądałam, oraz "Kod Nieśmiertelności" też i bardzo mi się podobał.
Z napisami. Ja nie uznaję lektorów. Nie cierpię z tym oglądać, bo wg mnie obdziera film z całego klimatu. Zdecydowanie wolę napisy, albo w oryginale. Słychać głosy aktorów i uczucia przez nich oddawane.

Dzięki ;)) Już się zarejestrowałam na ten kierunek. Jest to filologia romańska z językiem rosyjskim. Jutro jadę składać papiery. Co prawda nie chcę się uczyć rosyjskiego, ale naukę zaczyna się dopiero od 2 roku, także zobaczymy. Jak dam sobie radę, to po pierwszym roku mogę się przepisać na samą filologię francuską. A jak nie dam rady, to nie dociągnę do końca i po prostu zrezygnuję i poczekam na ten hiszpański.

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Ja też uwielbiam trylogię o Bourn'ie. Mam wszystkie części na DVD i Blurayu, nawet tą czwartą część "Dziedzictwo Bourne'a" , która niestety niezbyt dobrze wyszła w porównaniu z poprzednimi, nakręcona na siłę, tylko dla pieniędzy.
W tą sobotę w jedynce będzie część pierwsza - "Tożsamość Bourne'a".
Ja też lubię aktorkę Chloë Grace Moretz. Tych filmów z nią, które wymieniłaś, nie oglądałem. Tak się złożyło, że z tą aktorką oglądałem same horrory. Oprócz "Carrie" i "Amityville" widziałem też horrory "OKO" oraz "Czas odkupienia" (ten również z przepiękną Claire Forlani w epizodycznej roli).
"Dzień w Middleton" mam na DVD, bardzo mi się podoba ten film i co jakiś czas go oglądam. Telewizji kodowanych niestety nie mam. O filmie "Annabelle" jeszcze nie słyszałem.
Już znalazłem film "Gwiazd naszych wina" z lektorem i ściągnąłem. Może jeszcze dzisiaj go obejrzę. Ja wolę oglądać filmy z lektorem niż z napisami, mogę się wtedy skupić na obrazie i aktorach, a nie na napisach na dole ekranu. Nie muszę się spieszyć, żeby je przeczytać i nie muszę cofać filmu gdy nie zdążę przeczytać napisów, a głosy aktorów i tak słychać.
Czasami oglądam jakiś film z napisami, jeżeli nie ma wersji z lektorem np. jeden z moich ulubionych filmów - piękny i wzruszający melodramat "Skryta namiętność" z Christianem Slaterem i Marisą Tomei. Kiedyś w jedynce oglądałem go z lektorem, ale w internecie jest dostępny tylko z napisami i czasami go oglądam. Dobrze mi się ogląda film z napisami jeżeli już wcześniej raz lub kilka razy oglądałem go z lektorem tak jak właśnie "Skryta namiętność" czy "PEARL HARBOR". Nie lubię oglądać pierwszy raz jakiegoś filmu w wersji z napisami.

Dobrze zrobiłaś, lepiej zacząć studiować filologię romańską i się przepisać po roku, niż czekać cały rok na filologię hiszpańską. Życzę Tobie powodzenia na studiach, aby Ci się powiodło na pierwszym roku i abyś mogła się przepisać na filologię francuską.
Ja też nie chciałbym uczyć się języka rosyjskiego, bardzo nie lubię tego języka oraz wszystkiego co związane z Rosją i kulturą rosyjską.

ocenił(a) film na 10
ac136

"Dziedzictwo..." oglądałam jakieś 2 lata temu i z tego co pamiętam, to mi się podobał. Świetną obsadę dobrali, lubię Rennera, piękną Weisz i znakomitego Nortona.
Trylogia ma szybkie tempo, dużo akcji i niesamowitych zwrotów wydarzeń, lubię do niej wracać.
Czytałam wczoraj, że będzie kolejna część o Bournie, razem z Greengrassem i Damonem, nie mogę się doczekać.
"Oko" też oglądałam, ale nie pamiętam Chloe w tym filmie. Zagrała też w "Pozwól mi wejść" i też dobrze jej poszło. Muszę obejrzeć skandynawską wersję tego filmu. Bardzo cenię skandynawskie kino, tak samo jak i koreańskie. Co do horrorów, podobno najlepsze są z Japonii, wiele japońskich horrorów przerobiono później na amerykańskie wersje. Jednak mało japońskich oglądałam, bo nie lubię tego kraju.
Na wykupienie cyfry+ z pakietem canal+ namówiłam tatę ze względu na ligę angielską, którą namiętnie oglądam, tak to pewnie byśmy też nie mieli. A filmy to całkiem miły dodatek, dużo premier filmów i seriali. Tylko że ja mało tv ogólnie oglądam, wolę na laptopie oglądać filmy czy seriale. Do "Annabelle" jest już zwiastun, który możesz zobaczyć na filmwebie.
I jak oglądałeś "Gwiazd naszych wina"? Podobał się?
Mam takie pytanie, jak się wejdzie na Twój profil to nie widać ocen, czy to tak specjalnie, czy nie oceniasz filmów?
OMG! Zapomniałam już o filmie "Skryta Namiętność", dzięki za przypomnienie! ;)) Oglądałam go kiedyś na jedynce i baaaardzo mi się spodobał. Mam go nawet ocenionego. Świetny film.

W sumie i tak bym bezczynnie nie czekała. Pewnie bym poszła do pracy i np. na kurs hiszpańskiego, żeby się jeszcze poduczyć przed studiami. No ale zobaczę jak mi pójdzie z francuskim, którego wgl nie umiem. Mam nadzieje, że będą go uczyć od podstaw. Tak się w sumie zabawnie złożyło, że jadę do Paryża za niedługo i akurat idę na filologię z tym językiem. Życie zadziwia. Dzięki wielkie ;))

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

"Dziedzictwo Bourne'a" to dobry film sensacyjny, ale w porównaniu z trzema poprzednimi częściami z Mattem Damonem jest o wiele gorszy. Nie wiedziałem, że powstanie kolejna część z Mattem Damonem. Myślałem, że będzie kontynuacja ponownie z Jeremym Rennerem I Rachel Weisz.. Bardzo cieszę się, że Matt Damon powróci jako Jason Bourne. Na pewno będzie to świetny film tak jak trylogia z tym aktorem.
Ja też bardzo lubię Rachel Weisz, to świetna aktorka. Oprócz "Dziedzictwa Bourne'a" widziałem ją również w filmach: "Dom snów" , "Ława przysięgłych" , "Reakcja łańcuchowa" , "Na pewno, być może" , "Nostalgia Anioła".
Nie oglądałem jeszcze żadnej wersji horroru "Pozwól mi wejść". Ja też nie lubię horrorów japońskich, wolę oglądać wersje amerykańskie np. "Ring 1 i 2" , "Widmo".
Filmów skandynawskich i koreańskich chyba żadnych jeszcze nie oglądałem, mało chyba takich filmów.
Ja żadnego sportu, meczy w telewizji nie oglądam w ogóle. Ja rzadko oglądam filmy na komputerze, wolę wypalić je na płytę lub skopiować na pendriva i obejrzeć na telewizorze, który ma większy i lepszy obraz.
Widziałem zwiastun do "Annabelle". Zapowiada się świetny horror, tak świetny jak "Obecność".
"Gwiazd naszych wina" obejrzałem już dwa razy. Bardzo mi się podoba, bardzo wzruszający film, z piękną muzyką. Shailene Woodley i Ansel Elgort bardzo dobrze odegrali swoje role. A aktorkę Shailene Woodley lubię coraz bardziej. Oceniłem film na 9.
Nie wiem dlaczego nie widzisz moich ocen filmów. Muszę zobaczyć, czy nie mam włączonej jakiejś blokady czy coś takiego.
W filmie "Miłość bez końca" z 2006r. z Amandą Peet i Dermontem Mulroneyem też były śmiertelnie chore dwie osoby, główni bohaterowie, których połączyła miłość.

Francuski to chyba trudny język do nauki, ale piękny. Ostatnio zacząłem słuchać francuskiej piosenkarki Indila. Pięknie śpiewa po francusku. Często leci w radiu jej nowa piosenka "S.O.S."
Ty to masz dobrze, jedziesz do Paryża. Też chciałbym tam pojechać.

ocenił(a) film na 10
ac136

"Joe Black" wczoraj leciał na tvn7. Ale nie miałam możliwości obejrzeć. Muszę sobie kiedyś przypomnieć ten cudowny film ;)
Nie, no wiadomo że gorszy, nie dorównuje tempem akcji i emocjami ale nieźle się ogląda. Będą dwa filmy z tego uniwersum: jeden z Damonem a drugi z Rennerem.
Weisz jest śliczna i utalentowana, potrafi przyciągnąć do ekranu. Świetna była w filmach "Wróg u bram", "Agora", "Nostalgia Anioła" i w "Oz: Wielki i Potężny ( choć ten film to straszny chłam, mimo takiej obsady). A reszta filmów przede mną.
"Ring 1 i 2" oglądałam i mi się podobały, Naomi świetna jak zwykle.
Polecam w takim razie filmy z tych krajów, bo to perełki. Większość ma oryginale historie i świetne aktorstwo. Ja najczęściej na lapku oglądam, w moim pokoju bo jest bardziej intymnie, prywatnie. Mogę oglądać przeróżne filmy. Ale jak jest jakaś ciekawa premiera to chętnie oglądam w tv, tylko wtedy z rodziną. Też wolę na dużym ekranie, więc chodzę do kina na interesujące mnie tylko produkcje, na które z reguły czekam od kilku miesięcy.
Hoho już dwa razy, dobrze ;) pisałam, że soundtrack świetny, pościągałam sobie piosenki z niego.
Już naprawione, bo oceny widzę ;) Mam zaznaczony ten film i obejrzę na pewno.

Francuski to na prawdę trudny język, wymowa, gramatyka, pisownia. Ale jest przepiękny i cudownie się go słucha. Hiszpański zdecydowanie łatwiejszy, lepiej się go uczyłam. Tak samo angielski. Trudna będzie przeprawa. Często leciał w radiu przebój tej piosenkarki " Derniere danse" - ale nie przypadł mi do gustu. A tej nowej nie słuchałam.
Dzięki mozolnej, nudnej robocie mogłam sobie pozwolić na Paryż, tak to bym nie pojechała. Życzę Ci, abyś też pojechał do Paryża ;))

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Ja też nie miałem możliwości obejrzeć w środę w telewizji filmu "Joe Black" ponieważ pracowałem, ale nie tak dawno temu oglądałem go w jakąś sobotę na TVN. Poza tym mam ten cudowny film na płytach DVD i Blu-ray.
To świetnie, że powstaną aż dwa filmy z tej serii, jeden o Jasonie Bournie, a drugi o Aaronie Crossie.
"Wróg u bram" kiedyś oglądałem, ale nie za bardzo mi się podobał, a filmów "Agora" i "Oz:Wielki i potężny" nie oglądałem.
To prawda, soundtrack do filmu "Gwiazd naszych wina" jest świetny. Często słucham piosenek z tego filmu na youtube. Poprzednio bardzo spodobała mi się muzyka z filmu "Niezgodna" też z . Shailene Woodley w roli głównej. Kupiłem sobie nawet soundtrack z tego filmu na CD oraz film na DVD.
Z filmów o tematyce śmiertelnej choroby przypomniał mi się jeszcze melodramat "Miłość w Nowym Jorku" z Winoną Ryder i Richard Cerem. W drugoplanowej roli wystąpiła w nim świetna jak zawsze Vera Farmiga. Przypomniał mi się też klasyk jakim jest "Love Story" z 1970r., chociaż te nowsze filmy podobają mi się o wiele bardziej.
Nie wszystkie filmy, które obejrzałem mam ocenione, ale teraz staram się oceniać jakiś film, gdy tylko go obejrzę oraz oceniam filmy, które kiedyś obejrzałem i mi się o nich przypomni.

Piosenka "S.O.S." jest według mnie ładniejsza od "Demiere danse".
Podobają mi się też niektóre francuskie komedie romantyczne np. "Wyszłam za mąż, zaraz wracam" , "Miłość po francusku" , "Czyja to kochanka".
Dziękuję, ale nie wiem czy kiedyś pojadę do Paryża. Może, gdybym miał z kim tam pojechać, a samemu to nie chcę.

ocenił(a) film na 10
ac136

Podoba mi się "Boom Clap", z "Gwiazd naszych wina". W ogóle tak jak pisałam cały soundtrack mam ściągnięty. Jak mi się muzyka w jakimś filmie podoba, to momentalnie film jest warty zapamiętania, przynajmniej według mnie. Muzyka robi niesamowity klimat. Źle dobrana, psuje film.
"Love Story" nie oglądałam ale zamierzam. Ja bardzo lubię stare kino, jest niezwykle klimatyczne. Opowiada z reguły proste, przyjemne historie, jest świetna gra aktorska, muzyka.
Jaki jest Twój ulubiony reżyser? Aktor? Rozmawiamy tylko o aktorkach i muzyce, a jestem ciekawa reszty ;)
Z francuskich komedii uwielbiam "Nietykalnych", rewelacyjny film. Podobał mi się też "Bardzo długie zaręczyny" z Audrey Tautou, "2 dni w Paryżu" z świetną Delpy, "LOL" - fajny film o francuskiej młodzieży, z Sophie Marceau, kultowa już komedia "Goście, goście", "Czyja to kochanka", uwielbiam "Przyjaciela gangstera", genialny duet Reno-Depardieu, "Taxi", czy nawet seria o Asterixie i Obelixie ;)) a z romantycznych podobał mi się "Heartbreaker. Licencja na uwodzenie"

Jako, że jutro już jadę do Paryża, odpiszę Ci dopiero jak wrócę ;)

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

To prawda, że muzyka ma ogromne znaczenie w filmie, musi być dobrze dobrana i pasować do danego filmu. Wspaniała muzyka w filmie sprawia, że film jest też wspaniały. Ja uwielbiam słuchać muzyki filmowej. Z filmu "Gwiazd naszych wina" też bardzo podoba mi się utwór "Boom Clap". Oprócz niego podobają mi się też utwóry "Wait" zespołu M83 , "Not about Angels" - Birdy , "Strange things will happen" - The radio dept. , "No one ever loved" - Lykke Li. oraz "All of the stars" - Ed Sheeran. Ogólnie cały soundtrack jest świetny tak samo jak film.
Nie wiem czy słuchałaś jakiś piosenek z filmu "Niezgodna". Muzyka z tego filmu też jest świetna, a najbardziej trzy piosenki Ellie Goulding - "Beating heart" , " Dead in the water" i "My blood" oraz utwór zespołu M83 - "I need You".
Moim ulubionym reżyserem jest chyba Michael Bay, ale nie wszystkie jego filmy mi się podobają i nie wszystkie oglądałem. On kręci świetne filmy oraz kiepskie, tak jak każdy reżyser.
Tak naprawdę to nigdy nie zastanawiałem się nad moim ulubionym aktorem. Z aktorów bardzo lubię Dermota Mulroney'a, Josha Hartnett'a, Matta Demon'a, Seana Connery'ego, Anthonego Hopkins'a. Nie wiem którego z nich lubię najbardziej. A jaki jest Twój ulubiony aktor oraz reżyser?

Nie spodziewałem się, że tak szybko wyjedziesz do Paryża. Nie zdążyłem życzyć Tobie miłej podróży i pobytu, ale na pewno miło spędzisz tam czas. Będę czekał na Twoją wiadomość, gdy wrócisz. Napisz mi jak było w Paryżu, jakie miejsca zwiedziłaś, oprócz najbardziej znanej wieży Eiffla.
P.S. Tak do siebie piszemy od jakiegoś czasu, a nawet nie znamy swoich imion, a na pewno Ty mojego. Z Twojego nicka przypuszczam, że masz na imię Ania. Ja mam na imię Andrzej

ocenił(a) film na 10
ac136

Od 4 lat chodzę na Festiwal Muzyki Filmowej i za każdym razem się zachwycam kompozycjami genialnych twórców. W tym roku także byłam, właśnie w niedzielę. Orkiestra gra znane utwory filmowe a na wielkim ekranie pokazywane są urywki z filmu. W tym roku był mistrz Hans Zimmer, na którego czekałam już od wielu lat. Zagrał na samym końcu koncertu muzykę z Inepcji. Byłam pod ogromnym wrażeniem tego z jaką pasją się oddaje muzyce. Sam grał na fortepianie. W sobotę był jego solowy koncert z muzyką z Gladiatora na żywo i bardzo żałuję, że mnie na tym nie było, ale przegapiłam swoją szansę na bilety. Na niedzielnym koncercie grano też muzykę z Spartakusa (1960), Thora, Anny Kareniny (2012), Godzin, Batmana i Robina, Batmana Forever, Harrego Pottera, Frankensteina, Zabić Drozda, Brokeback Mountain i Śniadania u Tiffany'ego. Także same piękne kompozycje. Genialny kompozytor swoją muzyką potrafi uświetnić nawet najgorszy film. Tak jak Elliot Goldenthal stworzył niesamowitą muzykę do kozmarnego Batmana i Robina i Batmana Forever.
Liczę, że kiedyś za pare lat Hans Zimmer wróci do Polski z solowym koncertem prezentującym jego najlepsze utwory, chciałabym bardzo usłyszeć Tennessee na żywo.

Z 'Gwiazd naszych wina' lubię jeszcze piosenkę Jake'a Bugga "Simple as this". "Niezgodnej" jeszcze nie oglądałam, ale skoro tak polecasz to w weekend się zabiorę. Dawno nic nie oglądałam. Zwrócę uwagę na muzykę, chociaż przy każdym filmie to robię.
Ja mam wielu ulubionych reżyserów i aktorów :D coś jak z aktorkami xd
Top reżyserów, których lubię: David Fincher, Quentin Tarantino, Pedro Almodovar, Ang Lee, Alfonso Cuaron, Alejandro González Iñárritu, Alejandro Amenábar, Wes Anderson, David Ayer, Micheal Bay, Sam Mendes, Ridley Scott, Ron Howard. Dużo ich, ale nie potrafię wybrać z nich ulubionego :D
Co do aktorów: Brad Pitt, Edward Norton, Jake Gyllenhaal, James Franco, Heath Ledger, Josh Hartnett, Jared Leto, Michael Fassbender, James McAvoy, Tom Hiddleston, Leo DiCaprio, Robert Downey Jr, Anthony Hopkins, Jeremy Irons, Ewan McGregor, Ralph Fiennes, Denzel Washington, Ethan Hawke, Jude Law, Joaquin Phoenix, Sam Rockwell, Paul Bettany, Ben Foster. I tu także mam dylemat. Z nimi zawsze chętnie oglądam każdy film.

W Paryżu było cudownie ;) niezapomniane wrażenia i przeżycia. Miasto przepiękne, malownicze i z duszą. Na każdym rogu piękna i urocza kamienica. Zwiedzaliśmy co się dało: Luwr, Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Montmarte, bazylikę Sacre Coeur, Moulin Rouge, Plac Concorde, dzielnicę Łacińską, Ogrody Luksemburskie, Notre-Dame i mnóstwo innych pięknych placów, kamienic, dzielnic ;)) chciałabym tak wrócić na dłużej. w sumie mogłabym tam nawet zamieszkać na jakiś czas.

Tak, mam na imię Ania ;)) Miło mi Cię poznać ;))
P.S Masz trochę do czytania, bo się rozpisałam :D przyjemnej lektury i odpisywania :D

ocenił(a) film na 10
Aneczkaaaaa

Nie mogłem się doczekać, kiedy wrócisz i napiszesz do mnie. Odczytałem Twoją wiadomość wczoraj, ale nie mogłem już odpisać, ponieważ musiałem szykować się do pracy na 17.00
Słyszałem o tym festiwalu filmowym w radiu. Niestety nigdy nie byłem na takim festiwalu. Muzyka filmowa grana na żywo brzmi o wiele lepiej niż z płyty CD lub podczas oglądania filmu. Masz szczęście, że mogłaś być na tym festiwalu chociaż w ten jeden dzień i usłyszeć Hansa Zimmera oraz muzykę z wielu filmów. Pewnie miałaś blisko, jeżeli mieszkasz gdzieś w Krakowie. Ja mieszkam w Bydgoszczy i miałbym o wiele dalej na ten festiwal.
Mi też nie podobają się te filmy o batmanie, ani te stare wersje, ani te nowe. Innych filmów o bohaterach z komiksów też nie lubię.
Ja również chciałbym usłyszeć na żywo muzykę Hansa Zimmera, a najbardziej tak jak Ty utwór "Tennessee".

Piosenka Jake'a Bugga "Simple as this" też jest bardzo ładna. Soundtrack z filmu "Gwiazd naszych wina" mam już na płycie CD, tak jak z "Niezgodnej".
Masz dużo reżyserów i aktorów, których lubisz. Nie wszystkich z tych reżyserów czy aktorów kojarzę oraz filmy niektórych z tych reżyserów. Tak jak już pisałem wcześniej każdy reżyser ma świetne filmy i kiepskie filmy, które mi się nie podobają. Podobnie jest z aktorami i aktorkami. Nie wszystkie filmy w których zagrają są świetne i ciekawe. To wszystko zależy głównie od fabuły danego filmu, chociaż aktorzy też powinni być dobrze dobrani. No i oczywiście muzyka w filmie jest bardzo ważna.

Zwiedziłaś wiele ciekawych i pięknych miejsc w Paryżu. Miałaś szczęście, ze mogłaś tam pojechać. Cieszę się, że udał Ci się ten wyjazd i podobało się w Paryżu. Na pewno chciałaś tam zostać trochę dłużej, gdybyś tylko mogła. Niestety czas tak szybko mija, szczególnie gdy tak miło się go spędza i w tak pięknych miejscach.

Mi też miło Ciebie poznać Aniu.
P.S. Bardzo lubię czytać wiadomości od Ciebie i cieszę się, że dużo piszesz.

ocenił(a) film na 10
ac136

Ja też nie odpisuję od razu jak przeczytam, tylko wtedy jak mam czas. Także pisz kiedy chcesz ;) ja i tak przeczytam.
Podczas muzyki filmowej granej na żywo są inne emocje niż podczas oglądania filmu. Bardziej skupiasz się na muzyce, mocniej ją odbierasz, przeżywasz. Ja za każdym razem się zatracam, przenoszę w inny świat. To bardzo odprężające. Od czterech lat chodzę na ten festiwal i ciągle z niecierpliwością wyczekuję kolejnej edycji. Co roku prezentowana jest inna muzyka, niektórych nawet nie znam i dzięki temu poznaję. Zawsze chodzę na ostatni dzień festiwalu, wtedy są różnorodne kompozycje i atmosfera jest podniosła. Mieszkam w Krakowie, także festiwal mam pod nosem ;) cieszą mnie takie wydarzenia w moim mieście, bo dzięki temu można liznąć kultury i się rozwinąć.
Lubię Batmany Burtona, mają świetny klimat, ale podobno wytwórni się nie podobały i zatrudnili Schumachera, który zrobił z Batmana parodie. Jedne z najgorszych filmów na podstawie komiksu jakie oglądałam, tylko muzyka ratuje te filmy. Jeden poziom z dramatycznym Green Lantern. Natomiast Batmany Nolana uwielbiam. Porządne filmy ze świetnym aktorstwem i muzyką. Nie przesadzone. Ja bardzo lubię filmy na podstawie komiksów. Najbardziej Marvela. Avengers, Kapitan Ameryka, Iron Man, Thor - wszystkie mi się podobały. Lubię obejrzeć taką formę kina rozrywkowego. Nie zamykam się na jeden gatunek, tylko oglądam to co mi przypadnie do gustu.

"Niezgodną" będę dzisiaj oglądać i podzielę się później wrażeniami ;)
Tak jak już pisałam, oglądam dużo filmów, różne gatunkowo i stylowo, także odkrywam nowych reżyserów i aktorów. Jak mi się spodobają to śledzę później ich kolejne dokonania lub nadrabiam filmografię. Nie potrafię wymienić nawet trójki z moich ulubionych reżyserów czy aktorów, tak samo jak aktorek, ponieważ w każdym z nich znajduje coś co mnie przyciąga do nich i nie potrafię ich wyróżnić.
Dokładnie tak. Nie ma aktora, aktorki czy reżysera, który miałby tylko wybitną filmografię. Chociaż potrafiłabym wymienić takich, którzy nie zaliczyli wpadki i mają na swoim koncie same dobrze dobrane role, w dobrych filmach, albo dobrze wyreżyserowane filmy.

Jak się coś chce to nie ma ograniczeń żeby to zdobyć. Ja tak uważam. Wiedziałam, że jeśli chcę pojechać do Paryża, muszę sobie zarobić i tak właśnie zrobiłam.
Jeszcze trafiłam na piękną pogodę, wczesna jesień w Paryżu jest ciepła i pięknie wygląda. Nie było żadnego incydentu, który zepsułby mi ten wyjazd. Nawet zmęczenie, które na koniec dnia obezwładniało, po całym dniu zwiedzania, było zmęczeniem satysfakcjonującym.
Czas bardzo szybko leci, trzeba więc go wykorzystywać maksymalnie aby nic nie przegapić.

Ja także lubię czytać Twoje wiadomości ;) zawsze dużo pisałam i cieszy mnie kiedy druga osoba także tak robi i potrafi się rozgadać i nawiązać miłą konwersację.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones