Trafiłem na niego całkiem przypadkiem i cała opowieść mnie po prostu zauroczyła. Doskonale
nakęcony melodramat w najlepszym wydaniu jak casablanca czy doktor żywago. Jak ktoś nie
ma oporów przed oglądaniem starszego kina, a lubi naprawdę dobre historie o poszukiwaniu
samego siebie w świecie, to będzie zachwycony. Mnie ten film po prostu poruszył i jestem
pewien, że nie raz do niego wrócę.