Dziś do polskich kin wchodzi nowy film
Mike'a Leigh "Pan Turner". Nasza redakcja wyróżniła film znakiem jakości
"Filmweb poleca".
Tak pisał o filmie w swojej recenzji Michał Walkiewicz:
Doprawiony dyskretnym humorem i trafiającymi w punkt żartami obraz rzuca również światło na sedno twórczości Turnera. Podobnie jak malarzowi, reżyserowi udaje się oddać paradoks uwiecznianej na płótnie przyrody: jej piękno i grozę, życiodajną siłę i przerażającą obojętność. Inaczej niż u posępnego Herzoga, gdzie zwykle bohaterowie uświadamiają sobie tenże kontrast poniewczasie i kończą pożarci przez niedźwiedzia, dla Turnera kontakt z naturą jest afrodyzjakiem, balsamem na zbolałą duszę, miarą upływającej młodości. Nadaje sens jego ostatnim słowom ("Słońce jest Bogiem" – powie malarz na łożu śmierci), splata się nierozerwalnie z traktowaniem sztuki jako części społecznej misji, przypomina o tym, co jest zapewne sednem życia każdego artysty – że koniec końców będzie liczyć się tylko to, co po nim zostanie. Dobrze wiedzieć, że pomimo zaklepanego miejsca w panteonie filmowych legend, Leigh też o tym pamięta. Całą recenzję przeczytacie TUTAJ. Film zdobył nagrodę dla najlepszego aktora (
Timothy'ego Spalla) na festiwalu w Cannes. Otrzymał też po cztery nominacje do nagród BAFTA i Oscarów (m.in. za zdjęcia, scenografię i kostiumy).